Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Artykuły > Duże pstrągi potokowe na spinning
2017-06-12

Duże pstrągi potokowe na spinning

Łowienie dużych pstrągów potokowych to całkiem inne wędkarstwo, niż ściganie rybek po 40 cm. To odmienna filozofia, strategia i oczywiście wędki, przynęty oraz sposoby kuszenia. Polowanie na duże i cwane potokowce wymaga od nas bardzo specyficznego podejścia do sprawy. Aby złowić te największe ryby, będziemy musieli wskoczyć o jeden schodek wyżej w naszej wędkarskiej edukacji… Dlaczego? Dlatego, że lorbasy to wyjątkowo cwane i przebiegłe ryby, które często są sprytniejsze od samego wędkarza.

Swego czasu, podczas rozmów ze świetnymi pstragarzami, analizowałem czynniki i okoliczności, które miały wpływ na złowienie ryb 55+. Na podstawie wielu rozmów i dziesiątek dużych ryb na koncie, powstały bardzo ciekawe wnioski, które osobiście określam jako konieczne do tego, aby mieć możliwość zapolowania na prawdziwego lorbasa.

Jak łowić duże pstrągi czyli wędkarska sztuka

Nie będę opowiadał o znajomości samego gatunku, upodobaniach, pokarmach okresowych, bo to kwestia podstawowa, i bez tego nie ma nawet po co na pstrągi (te największe) się wybierać. Zaraz ponad elementarzem jest jednak fundament wielkiego lorbasowania… Znajomość zachowania i miejsc przebywania jednego, konkretnego pstrąga! To moim zdaniem klucz. Co to oznacza w praktyce? Wędkarz, który poluje na duże pstrągi nie rzuca na oślep, nie biegnie wzdłuż rzeki schodząc co kilka chwil do byle jakiego miejsca. Nie miesza też w pudełkach raz po raz. Tego typu łowienie zazwyczaj nie przyniesie nam efektów. Zanim dotrzemy do domniemanego stanowiska pstrąga, ryba zorientuje się, że w okolicy czyha niebezpieczeństwo. Jak zatem stworzyć sobie możliwość łowienia dużych ryb?

Podstawowa sprawa to poznać, i niemal „ponumerować” i potem łowić duże pstrągi w danym odcinku rzeki. Chodzi o to, aby pozyskać wiedzę o dużych pstrągach żyjących w konkretnych miejscówkach. Tego rodzaju wiedza to efekt setek godzin spędzonych nad jedną rzeką. Często wymaga kilkudniowych zasiadek, przedzierania się przez krzaki, spania w lesie, i co najważniejsze obserwowania, analizowania i wsłuchiwania się w podwodny świat pstrąga. Jak sądzę inaczej się nie da. Pstrągi to ryby o wyjątkowo funkcjonalnym podejściu do swojej egzystencji w środowisku. Polują na określony pokarm, niechętnie się przemieszczają i wybierają miejsca takie, które zapewniają maksymalne bezpieczeństwo przy jednoczesnym dostępie do obfitych posiłków.

jak złowić duzego pstrąga

Zestaw na dużego pstrąga... Czyli szykujemy się niemal trociowo

Kiedy poznamy już nasze drapieżniki i postanowimy „odwiedzić” je w ich domach, powinniśmy mocno przygotować się do tematu w kwestii technicznej. Tu sprawa jest już znacznie prostsza niż robota, którą wykonaliśmy przez kilka ostatnich miesięcy. No, ale jak się do tego zabrać? Zazwyczaj będziemy łowili ryby w miejscach bardzo trudno dostępnych. Będą to powalone drzewa, mocne wlewy, burty z zaczepami. Do takiego łowienia potrzebny nam będzie iście trociowy kij i tak nasz zestaw na dużego pstrąga musi wyglądać!. Tak! Dla wielu wyda się to bzdurą, jednak zapewniam Was, że dobry sześćdziesiątak w ostrym nurcie potrafi zawojować tak jak tłusty, letni srebrniak. Sugeruje aby wędka na pstrąga nie pozwalała na jakiekolwiek kompromisy. absolutnie odradzam kije krótkie i sztywne. Kij powinien być mocny, mięsisty i długi, aby pozwalał na niemal siłowe holowanie, i czasem odciąganie ryby od zaczepów. Istotna będzie sprawdzona i mocna żyłka o wytrzymałości około 5-6 kilogramów, czyli realnie jakieś 0,26/0,28 mm.
 
Jeśli chodzi o przynęty, to w tym przypadku pojawiają się schody. Ja zabieram na te największe ryby dosłownie kilka sprawdzonych wabików. Podstawowa sprawa to odpowiednia akcja przynęt.  Migotanie, lusterkowanie i niekontrolowane odjazdy na boki. To w przynęcie na duże pstrągi podstawa. Dwa woblerki tego rodzaju malowane na pstrąga i strzeble wystarczą. Do tego obowiązkowy jest łamaniec, czyli wabik który kochają duże pstrągi. Ten zazwyczaj również ma kolor pstrąga. Mamy trzy sztuki. Teraz przyszła kolej na wahadłówkę. Miedziana o długości około 3-4 centymetrów i wadze ok. 6-8 gram. Dobrze jest, jeśli wahadełko z wierzchu jest lekko przetarte cyną, a od spodu kusi starą przypaloną miedzią. No i na koniec coś, co pewnie u wielu pstrągarzy wywoła drwiący uśmiech. Woblery pstrągowe z najcięższego kalibra, czyli klasyczny kształt rybki z niewielkim sterem i drobniutką pracą - całość  bagatela 10 cm. Tak, to nie żart. Tego rodzaju przynęta przyniosła mi już wiele całkiem sporych pstrągów.

jak łowić lorbasa

Jak łowić duże pstrągi na spinning

Kiedy wybieram się na polowanie w poszukiwaniu największych pstrągów, obieram sobie zawsze z góry ustaloną taktykę. Całość polega na odwiedzeniu i wyjątkowo skrupulatnym obłowieniu konkretnego miejsca. Zazwyczaj są to miejsca trudne, a pstrągi głęboko zakopane pod burty i plątaninę konarów. Jedno czy dwa przeprowadzenia przynęty nic nam nie da. Warto każdy z pstrągowych domów obłowić nawet przez 30-40 minut. Wówczas, po kilku rzutach jedną przynętą, robimy pauzę i wymieniamy wabik na nowy. Podczas przerw  w rzucaniu należy zachować szczególną ostrożność, aby ryb nie spłoszyć.  W ten sposób łowimy 5-6 przynętami w jednym miejscu. Wszystko powoli i spokojnie. Bez pośpiechu i ścigania się z innymi wędkarzami.
 
Bywa tak, że dziury gdzie żyją namierzone przez nas pstrągi, oddalone są od siebie o kilkaset metrów.  Odcinki między domami wielkich lorbasów często zamieszkiwane są przez spore ryby, bowiem jeśli duże pstrągi wybrały jakiś tam odcinek, to będzie to dla nas podpowiedź, że na danym odcinku rzeki dostępna jest duża ilość pokarmu. W przyrodzie nic nie dzieje się bez przyczyny. Mniejsze, czyli te powyżej 40 cm, też warto nieco pościgać. A nuż wypatrzymy kolejny pstrągowy dom…

I jeszcze ważny element taktyki pstrągowej. Do obławianych miejscówek warto wracać już po godzinie czy dwóch. Podpowiadam, że dobrze jest, jeśli poprzednio obławianą miejscówkę podejdziemy od innej strony i choć będzie trudno, warto choć kilka razy rzucić inaczej niż poprzednio. Pamiętacie o tym wielkim woblerze. To killer na największe cwaniaki. Musi być idealny. Doskonale pomalowany, nie błyszczący i świecący jak choinkowa ozdoba. To musi być prawdziwa perełka o pstrągowej akcji. Tego typu przynęta jest przeze mnie wykorzystywana jako ostatnia deska ratunku na wielkie pstrągi. Jeśli nic nie daje rezultatów, to rzucając z nurtem staram się woblerem kusić niemal w miejscu, drgać, podciągać, wypuszczać. Wielkie pstrągi nie pozwolą małemu pstrążkowi hasać tuż przed oknami jego domu. Atak na tak prowadzoną przynętę jest niesamowity i zapewniam Was, że zapamiętacie go na wiele lat.

Zobacz też inne nasze przynety na pstrąga, które od lat zbieramy zgdonie z nasza zasadaączy czyli przede wszystkim jakość i łowność. W twoim pudełku ważna jest dobrej jakości obrotówka na pstrąga oraz inne wabiki takie jak wahadłówki pstrągowe czy specjalnie przygotowane koguty na pstrąga
Tekst i zdjęcia: Remigiusz Kopiej
 

na co łowić pstrągi
Zgłoszenie nadużycia
Temat zgłoszenia
Opis problemu:


Zgłoś nadużycie

Udostępnij ten artykuł:
Facebook Google Bookmarks Twitter LinkedIn

Oceń artykuł
koronka1koronka2koronka3koronka4koronka5

polecane dla Ciebie

Artykuły

łowienie w rzece
łowienie w rzece
Przynęty wędkarskie to dla wędkarzy podobne atrybuty, jak dla małych chłopców armia plastykowych żołnierzyków. Spinningowych przynęt mamy prawdopodobnie połowę szafy. Wszystkie poukładane misternie w poszczególne ...
Cisza przed burzą
Cisza przed burzą
Do napisania tego wszystkiego skłoniło mnie ostatnich parę burz i zbliżający się magiczny 1 lipca. Sum, bo to on będzie tutaj bohaterem, to istota znana nam wszystkim doskonale, bo przecież to król wśród naszych ryb, obiekt ...
spinning w marcu
spinning w marcu
Początek prawdziwego sezonu spinningowego to dla mnie chwile, gdy w końcu bez kurtki zimowej, bielizny termoaktywnej i całego ubioru eskimosa mogę wyruszyć nad wodę. Człapać w śniegu po kolana za pstrągami też mi się zdarza, ale z ...
zimowy spinning
zimowy spinning
Tym razem zabiorę Was na zmarzniętą rzekę w poszukiwaniu ryby, która choć na chwile zechce zapolować na niewielką srebrna rybkę. Celowo nie określam precyzyjnie gatunku drapieżnika na którego zapolujemy, bowiem sukcesem będzie dla nas, ...
trocie ina
trocie ina
- Dobrze Was widzieć – pomyślałem gdy pakowałem sprzęt i wielki plecak turystyczny do bagażnika samochodu. Tomek i Wojtek to moi wierni kompanii wędkarskich przygód, ich towarzystwo jest dla mnie nieocenione. Teraz dzieli nas ...
kalendarz brań
kalendarz brań
Dla mnie sprawa jest jasna i bezdyskusyjna: takim samym mitem, jak wpływ Księżyca na brania jest mit „nieistnienia przebłyszczenia”. Co więcej uważam, że istnieje „przekukurydzenie’, „przepszeniczenie” ...
szczupak z rzeki
szczupak z rzeki
Zastanawialiście się kiedyś, co kryje się w najgłębszych dołach Wisły czy Odry? Myśleliście ile jest ryb, które totalnie ignorują nasze przynęty, tylko ze względu na swoje doświadczenie okupione pokłutymi od haków ...
bobry rzeki
bobry rzeki
Tą płynącą ze starego porzekadła prawdą chciałbym odnieść się do zamieszczonego w dniu 6 maja 2016 roku w "Czasie Brodnicy" artykułu "Kto zapoluje na nasze bobry". Niepokoi mnie ten pomysł, bo choć to oczywiste, że ...
15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.2 s