2020-07-02
Najlepsze przynęty na sandacza
Sandacz to mistyczna ryba. Sandacz jako obiekt i cel wędkarskich wypraw przyciąga wędkarzy z całej Polski. Spinningiści od wielu lat ścigają się i rywalizują na metody, techniki oraz najskuteczniejsze przynęty. Dziś łowienie sandaczy stało się wyjątkowo zaawansowane i wymaga od wędkarzy często najbardziej wymyślnych akcesoriów w postaci specjalistycznej elektroniki. Najwyższej jakości wędki oraz najlepsze przynęty na sandacza staja się niemal standardem. Sandacz jako drapieżnik łowiony metodą spinningową kojarzony jest przede wszystkim z gumami. Są tacy spinningiści, którzy łowią sandacze na cykady czy koguty. W rzekach bardzo często stosowane są różne model woblerów.
Poniżej znajdziesz ranking najlepszych przynęt na sandacza z oferty Corona Fishing, które w ocenie naszych Klientów oraz naszych doświadczeń, zasługują na szczególna uwagę. Lista najlepszych przynęt sandaczowych powstała na bazie statystyk prowadzonych od kilku wędkarskich sezonów i setek złowionych sandaczy złowionych w całej Polsce.
Poniżej znajdziesz ranking najlepszych przynęt na sandacza z oferty Corona Fishing, które w ocenie naszych Klientów oraz naszych doświadczeń, zasługują na szczególna uwagę. Lista najlepszych przynęt sandaczowych powstała na bazie statystyk prowadzonych od kilku wędkarskich sezonów i setek złowionych sandaczy złowionych w całej Polsce.

Najlepsze woblery na sandacza
Wobler to bez wątpienia najlepsza przynęta na sandacza szczególnie w okresie lenim oraz w miejscach o niewielkiej głębokości. Cała masa wędkarzy z pełną premedytacją stosuje wyłacznie woblery na sandacza. Wobler to przynęta, która daje zupełnie inne możlwiości i sposoby prezentacji przynęty a co najciekawsze otwiera zupełnie inne możliwości jeśli chodzi o obławianie wyjątkowo trudnych i zaczepowych łowisk.
Rollo to wobler przypominający nieco Rapalę Oryginal ale to co go wyróżnia od pierwowzoru zadecydowało o jego wyjątkowej skuteczności. Dwie sprawy! Po pierwsze lotności, dzięki czemu możesz tego niepozornego woblerka posłać daleko na kamienista rafę a jeśli brakuje nam dystansu wystarczy go swobodnie wypuścić w dół rzeki. Kolejna sprawa to bardzo drobna i niestawiająca oporu w wodzie praca. Rolo charakteryzuje się leniwym kolebaniem przeplatanym lekkim lusterkowaniem. W nurcie lubi agresyjnie zmienić tor pracy.
Panic Z w wersji 11 cm bardzo szybko zyskał popularność wśród wielu wędkarzy specjalizujących się w połowie sandaczy. Panic Z jest zdecydowanie bardziej agresywny i głębiej pracuje od Rollo. Lepiej sprawdza się w nieco głębszej wodzie. Lubi wsteczne prądy, napływ główek a najlepiej sprawdza się w nieco wolniejsze wodzie. Panic Z jest woblerem lotnym, dzięki czemu będziesz miał szansę obłowić znaczny kawałek wody.
Foxinus w wersji 9cm to przynęta, która została stworzona z myślą o dużych pstrągach potokowych. Jak się jednak okazało wielu wędkarzy z Polski wybiera go z pełna premedytacją do łowienia właśnie sandaczy. Foxinus pracuje drobno, ale dość agresywnie. Szybko wbija się w wodę i przez to świetnie nadaje się do obławiania nieco głębszych żwirowych czy kamienistych opasek. Woblerek idealnie działa nie tylko podczas nocnych polowań drapieżników. Jego głębokość pracy pozwoli z powodzeniem łowić w wodzie o głębokości nawet dwóch metrów.
Ranking najlepszych woblerów sandaczowych:
Rolo
HMS Panic Z
Foxinus 9cm
Rollo to wobler przypominający nieco Rapalę Oryginal ale to co go wyróżnia od pierwowzoru zadecydowało o jego wyjątkowej skuteczności. Dwie sprawy! Po pierwsze lotności, dzięki czemu możesz tego niepozornego woblerka posłać daleko na kamienista rafę a jeśli brakuje nam dystansu wystarczy go swobodnie wypuścić w dół rzeki. Kolejna sprawa to bardzo drobna i niestawiająca oporu w wodzie praca. Rolo charakteryzuje się leniwym kolebaniem przeplatanym lekkim lusterkowaniem. W nurcie lubi agresyjnie zmienić tor pracy.
Panic Z w wersji 11 cm bardzo szybko zyskał popularność wśród wielu wędkarzy specjalizujących się w połowie sandaczy. Panic Z jest zdecydowanie bardziej agresywny i głębiej pracuje od Rollo. Lepiej sprawdza się w nieco głębszej wodzie. Lubi wsteczne prądy, napływ główek a najlepiej sprawdza się w nieco wolniejsze wodzie. Panic Z jest woblerem lotnym, dzięki czemu będziesz miał szansę obłowić znaczny kawałek wody.
Foxinus w wersji 9cm to przynęta, która została stworzona z myślą o dużych pstrągach potokowych. Jak się jednak okazało wielu wędkarzy z Polski wybiera go z pełna premedytacją do łowienia właśnie sandaczy. Foxinus pracuje drobno, ale dość agresywnie. Szybko wbija się w wodę i przez to świetnie nadaje się do obławiania nieco głębszych żwirowych czy kamienistych opasek. Woblerek idealnie działa nie tylko podczas nocnych polowań drapieżników. Jego głębokość pracy pozwoli z powodzeniem łowić w wodzie o głębokości nawet dwóch metrów.
Ranking najlepszych woblerów sandaczowych:
Rolo
HMS Panic Z
Foxinus 9cm




Najlepsze jerki na sandacza
Ta grupa w naszym zestawieniu to zapewne dla wielu spore zaskoczenie… Tak! Jerki w ostatnich sezonach stają się, co raz bardziej popularnymi przynętami na sandacza. Szczególnie w mocno eksploatowanych i płytkich zbiornikach zaporowych Jerki robią fantastyczna robotę.
Rutta 8cm. To nasz klasyk na wszelkie drapieżniki. Na sandacza dział równie skutecznie jak na grube okonie oraz szczupaki. W wodzie o głębokości między metr a trzy metry świetnie spisuje się szczególnie w czerwcu i latem. Rutta posiada bardzo nieregularna i nierówną pracę. Swoim zachowaniem zapewne przypomina sandaczowi konająca plotkę lub krąpia.
Havok. Ten jerk powstał, jako imitacja leszczyki lub krąpia. Jego głównym zadaniem jest obławiania łagodny zboczy podwodnych górek oraz blatów. W okresie, kiedy krąpie i leszcze grupują się w większe stada Havok staje się bardzo łakomym kąskiem dla grubych sandaczy. Nasz jerk pracuje bardzo dziwacznie. Czasem odskoczy do boku czasem zamigocze niczym duża wahadłówka.
Abor. Wahaliśmy się czy wybrać Makaja czy Abora. Wybór padł na przynętę bardziej uniwersalna i łatwa w obsłudze. Abor to agresywny i ciężki Jerek, który sprawdzi się w nawet głębokiej wodzie. Dość łatwo poprowadzić tę przynętę nawet na czterech czy pięciu metrach. Abor posiada zróżnicowaną akcję. Raz jest agresywny a za chwile leniwie wywraca się do boków.
Rutta 8cm. To nasz klasyk na wszelkie drapieżniki. Na sandacza dział równie skutecznie jak na grube okonie oraz szczupaki. W wodzie o głębokości między metr a trzy metry świetnie spisuje się szczególnie w czerwcu i latem. Rutta posiada bardzo nieregularna i nierówną pracę. Swoim zachowaniem zapewne przypomina sandaczowi konająca plotkę lub krąpia.
Havok. Ten jerk powstał, jako imitacja leszczyki lub krąpia. Jego głównym zadaniem jest obławiania łagodny zboczy podwodnych górek oraz blatów. W okresie, kiedy krąpie i leszcze grupują się w większe stada Havok staje się bardzo łakomym kąskiem dla grubych sandaczy. Nasz jerk pracuje bardzo dziwacznie. Czasem odskoczy do boku czasem zamigocze niczym duża wahadłówka.
Abor. Wahaliśmy się czy wybrać Makaja czy Abora. Wybór padł na przynętę bardziej uniwersalna i łatwa w obsłudze. Abor to agresywny i ciężki Jerek, który sprawdzi się w nawet głębokiej wodzie. Dość łatwo poprowadzić tę przynętę nawet na czterech czy pięciu metrach. Abor posiada zróżnicowaną akcję. Raz jest agresywny a za chwile leniwie wywraca się do boków.


Inne skuteczne przynęty na sandacza
Cykada jest przynętą nadal niezbyt popularną. Nadal niewielu wędkarzy w nią wierzy i ze względu właśnie na ten fakt jest zwykle traktowana po macoszemu. To wielki błąd. Cykada na sandacza to przynęta bardzo skuteczna. Wielu wędkarzy z premedytacja stosuje te wabiki i z ogromnym powodzeniem stosuje je do łowienia zarówno w rzekach jak i wodzie stojącej. Cykady na sandacza to zwykle modele ważące od 8 gramów, ale my sugerujemy te ważące minimum 11 a nawet 14 gramów. Chodzi o charakter prowadzenia cięższych modeli, ale przede wszystkim wielkość kotwic. W modelach cięższych kotwice, którymi zbrojone są cykady to 6 i 4 czyli już wielkość zapewniająca komfortowe holowanie drapieżnika
Kogut na sandacza to przynęta stara jak świat. Pierwsze koguty stosowane w Polsce były przynętami, które pojawiły się znacznie wcześniej niż klasyczne gumy montowane na główkach jigowych. Odpowiednio wykonany kogut oraz co najważniejsze dobrany względem wagi i kolorystki do upodobań sandaczy w danym łowisku potrafi być wielokrotnie skuteczniejszy niż najbardziej wymyślne nawet gumy.
Mandule i paralonki zyskują ogromna popularność wśród fanów łowienia sandaczy. Te przynęty rodem zza naszej wschodniej granicy okazują się wyjątkowo łowne na wielu sandaczowych łowiskach w całej Polsce. Bez znaczenia czy łoisz w rzece czy w wodzie stojącej odpowiednio wykonana mandula lub paralonka potrafi odmienić Wędkarski dzień nad woda. Sposobów na łowienia tymi dziwacznymi przynętami jest cała masa i każdy z wędkarzy stosujących te przynęty wybiera kombinacje różnych czasem fantazyjnych sposobów podbić i opadów ;)
Cykady na sandacza
Koguty na sandacza
Mandula na sandacza
Kogut na sandacza to przynęta stara jak świat. Pierwsze koguty stosowane w Polsce były przynętami, które pojawiły się znacznie wcześniej niż klasyczne gumy montowane na główkach jigowych. Odpowiednio wykonany kogut oraz co najważniejsze dobrany względem wagi i kolorystki do upodobań sandaczy w danym łowisku potrafi być wielokrotnie skuteczniejszy niż najbardziej wymyślne nawet gumy.
Mandule i paralonki zyskują ogromna popularność wśród fanów łowienia sandaczy. Te przynęty rodem zza naszej wschodniej granicy okazują się wyjątkowo łowne na wielu sandaczowych łowiskach w całej Polsce. Bez znaczenia czy łoisz w rzece czy w wodzie stojącej odpowiednio wykonana mandula lub paralonka potrafi odmienić Wędkarski dzień nad woda. Sposobów na łowienia tymi dziwacznymi przynętami jest cała masa i każdy z wędkarzy stosujących te przynęty wybiera kombinacje różnych czasem fantazyjnych sposobów podbić i opadów ;)
Cykady na sandacza
Koguty na sandacza
Mandula na sandacza
polecane dla Ciebie
Artykuły
Może to sen był, a może jawa, czyli opowieść...o śledziach i marzycielce żonie.
Ostatnie dni maja. W szkołach jest już po maturach; niektórzy abiturienci drżą przed egzaminami na wyższe uczelnie, inni myślami są już na ...

Doskonale przypominam sobie moje pudełko z przynętami w momencie, kiedy zaczynałem przygodę ze spinningiem. Maleńka szkatułka mieściła niewiele ponad 10 przynęt. Kilka obrotówek, wahadłówek i jedna Rapalka. To były czasy. ...
Już wypływając na łowisko wiatr był na tyle silny, że przeszkadzał w swobodnym wejściu na łódkę. Kołysało niemiłosiernie. Do tego jeszcze siąpiący deszcz. Kurczę! Ja to mam pecha. Pewnie, gdybym na łowienie wybierał się ...

Koniec wakacji to czas kiedy wielu moich kolegów zaczyna myśleć o sandaczach i szczupakach. Dla miłośników wielkiej rzeki rozpoczynają się prawdziwe łowy. Zestawy przeżywają metamorfozę. Z lekkich spinningów ...
.jpg)
Wyjazdy wędkarskie do Szwecji traktuję bardzo funkcjonalnie. Wody jezior, które często przybierają kolor słabej herbaty, stają się dla mnie polem doświadczalnym dla nowych technik łowienia na nasze przynęty Corona Fishing. Do ...

Corona - Fishing 08-2008,
Rozmawiamy z Panem Pawłem, czynnym zawodnikiem biorącym udział w spławikowych zawodach wędkarskich. O początkach, przygotowaniach, taktyce, sportowej rywalizacji, szkoleniu młodzieży… Zapraszamy do lektury. ...
Multiplikator to skomplikowany pod względem konstrukcyjnym kołowrotek przeznaczony dla średnio zaawansowanych wędkarzy. Skomplikowana na pozór technika rzutowa odstrasza wielu wędkarzy już po pierwszych niepowodzeniach związanych z ...