Wobler, czyli najskuteczniejsza i najpopularniejsza sztuczna przynęta stosowana przez wędkarzy, doskonale sprawdza się również w połowie sandacza. Swoją popularność woblery zawdzięczają przede wszystkim wyglądowi i temu, że tak dobrze odwzorowują prawdziwe organizmy, co w oczywisty sposób wpływa na ich skuteczność. Woblery sandaczowe charakteryzują się wręcz wybitną skutecznością. Są niezwykle często wybierane przez wędkarzy za sprawą swojego podobieństwa do naturalnych organizmów. W tym przypadku małych ryb.
Sam sandacz jest niezwykle łakomym kąskiem dla wielu miłośników wędkowania. Sandacz to drapieżnik należący do rodziny okoniowatych, który zazwyczaj żyje w mętnych, ale niezwykle czystych wodach o twardym piaszczystym lub gliniastym dnie. Spotkać go można zarówno w jeziorach, rzekach, stawach, zbiornikach retencyjnych, a nawet w płytkich wodach u wybrzeży Morza Bałtyckiego. Okres ochronny sandacza trwa od 1 stycznia do 31 maja. Co ciekawe, sandacz prowadzi nocny tryb życia. Najbardziej aktywny staje się po zachodzie słońca. Wobler na sandacza to przynęta idealna, która najpierw go zwabi, następnie zmusi do długiego pościgu, a na końcu – zachęci do ataku.
Jak złowić sandacza? Najskuteczniej dokonać tego metodą spinningową – czasem też trollingową – stosując jako wabik wobler na sandacza. Te sztuczne wabiki uznawana są za najlepsze przynęty przeznaczone do łowienia tego właśnie drapieżnika. Dawniej sandacze łowiono na żywe rybki. Obecnie, za sprawą dostępności świetnej jakości woblerów, z powodzeniem możne je nimi zastąpić. Zanim jednak zdecydujemy się na konkretne woblery sandaczowe, należy podjąć decyzje o wyborze miejsca połowu, które ma ogromne znaczenie i pomoże precyzyjnie określić, jaki wobler na sandacza zabierzemy ze sobą. Gdy już wszystko ustalimy, w Corona Fishing możemy się wyposażyć w najlepszej jakości woblery na sandacze, dopasowane do wszelkich preferencji i wymagań.

Sandacz dla miłośników wędkarstwa jest często zdobyczą, dla której są oni w stanie zrobić naprawdę dużo. Tym bardziej wybór odpowiedniej i co najważniejsze, skutecznej przynęty, jaką bez wątpienia są woblery sandaczowe, to podstawa. Bez tego nie ma sensu wyruszanie na łowisko. Woblery zostały uznane przez wędkarzy za jedne z lepszych i wyjątkowo godnych zaufania sztucznych przynęt i dlatego od wielu lat znajdziemy je w podstawowym wyposażeniu każdego ceniącego się spinningisty i nie tylko.
Woblery sandaczowe, jak i pozostałe tego rodzaju przynęty, zbudowane są ze steru, korpusu oraz oczek wykonanych z metalu. Do budowy woblerów hand made najczęściej wykorzystuje się drewno. Ważne, by było dobrej jakości – zaleca się w szczególności drewno lipowe. Popularnym w ostatnim czasie rozwiązaniem jest także stosowanie tworzyw sztucznych, które jednak również muszą spełniać określone wymogi i cechować się wysoką jakością.

Wobler sandaczowy powinien mieć określoną wagę, długość oraz odpowiednie ułożenie steru. Trzeba wiedzieć także, że skuteczność woblerów na sandacza zapewnia nie tylko odpowiedni ich rodzaj. Ważne są również kwestie takie jak aktualna pora i miejsce łowienia oraz odpowiedni sposób prowadzenia przynęty.

Woblery na sandacza obecnie dostępne na rynku charakteryzują się wysoką jakością wykonania oraz dbałością o najmniejsze detale. Ważne też, aby przynęta sprawdzała się w każdych warunkach, nawet w tych wyjątkowo kapryśnych. Sandacze znane są ze swojej specyficznej budowy przełyku. Jest on bardzo wąski, co w pewien sposób ogranicza możliwości, jakimi dysponuje wędkarz chcący złowić sandacza. Jednak pomimo wąskiego przełyku, ich otwór gębowy jest dostatecznie duży, by dać się złapać.
Sandacz może mierzyć do 130 cm i ważyć do 15 kg. Jego ciało jest dość charakterystyczne. Przede wszystkim jest smukłe, można powiedzieć, że lekko wydłużone i nieco spłaszczone na boki. Jeśli chodzi o ubarwienie, to sandacz może mieć nieco inne odcienie w zależności od miejsca, w którym żyje. Najczęściej spotykamy okazy w kolorze ciemnobrązowym z jasnym wręcz białym brzuchem i jasnozłotymi bokami, wzbogaconymi o poprzeczne pasy. Zdarza się, że pasy te zanikają lub rozmywają się w plamy. 
Sandacza można spotkać niemal we wszystkich wodach w Europie. Wyjątkowo upodobały sobie miejsca położone na większych głębokościach o twardym kamienistym lub glinianym dnie, gdzie ryby lubią odpoczywać. Jednak w pogoni za swoją ofiarą sandacze są w stanie przybywać w płytsze rejony, a nawet w okolice powierzchni wody.
Sandacz jest ryba cenioną i chętnie poławianą, toteż aby zachować odpowiednią ilość tego gatunku, w naszych wodach wyznaczono ochronę, której celem jest zapewnienie przede wszystkim czasu na swobodny rozród. Sandacze mają zarówno wymiar ochronny, który wynosi 50 cm, jak i okres ochronny, który przypada w okresie od 1 marca do 31 maja. Niektórzy mogą się zastanawiać, co się stanie, jak złapiemy mniejszą rybę. Odpowiedź jest bardzo prosta – trzeba ją jak najszybciej wrzucić z powrotem do wody, by miała szansę dorosnąć i nabrać odpowiednich gabarytów.

Każdy wobler, w tym wobler na sandacza, zazwyczaj zbudowany jest ze steru, drewnianego lub plastikowego korpusu oraz oczywiście oczek służących do mocowania kotwic. Materiałami używanymi do ich produkcji najczęściej są dobrej jakości twarde drewno, przeważnie lipa, lub wyjątkowo trwałe tworzywa sztuczne. Oczka woblera służą do mocowania kotwiczki i żyłki. W budowie woblera wszystkie jego parametry mają znaczenie: zarówno waga, rozmiar, jak i długość czy ułożenie steru.
Woblery dzielimy na pływające, tonące oraz o neutralnej pływalności. Najpopularniejsze grupy to: jerki, crankabity, swimbaity, topwatery i stickbaity. W woblerach jednak najbardziej charakterystyczna jest ich praca, czyli specyficzny sposób poruszania się w wodzie. Przypomina ona telepanie i od tego zjawiska pochodzi ich nazwa. Telepanie to doskonale imituje pracę żywej przynęty, co znacząco zwiększa skuteczność wędkowania. Dla mniej doświadczonych wędkarzy producenci wprowadzili dodatkowy podział, wskazując bezpośrednio na gatunek ryby, dla której jest przeznaczony. Tym sposobem wyróżniamy:

Każdy doświadczony wędkarz przyzna, że aby złowić wymarzonego sandacza, trzeba się choć trochę znać na rzeczy. Wybór miejsca odgrywa znaczącą rolę w kwestii doboru odpowiedniej przynęty, jaką jest wobler sandaczowy, dlatego warto wyposażyć się przede wszystkim w modele, które pozwolą jednocześnie na długie i krótkie rzuty. Poza miejscem łowienia należy wziąć pod uwagę także jego porę. Sandacze zupełnie inaczej reagują w dzień, a inaczej w nocy. Najbardziej aktywne są po zmroku, a nawet w porach nocnych. Ułatwia im to świetny wzrok, dzięki któremu są w stanie dostrzec nawet najmniejsze i najbardziej oddalone ofiary. Ciekawostką jest również fakt, że sandacze zmieniają swoje miejsce pobytu, uzależniając tę kwestię od panującej w danym czasie pory roku. W miesiącach ciepłych, czyli wiosennych i letnich, zdecydowanie lepiej żyje im się w wodach płytszych, gdy temperatura spada wtedy przemieszczają się w niższe partie wody. Wybierając odpowiednie woblery na sandacza powinniśmy wszystkie powyższe kwestie brać po uwagę. Wpłynie to z pewnością na powodzenie całego przedsięwzięcia.

Sam proces łowienia sandacza jest sprawą dosyć złożoną i skomplikowaną, z pewnością wymagającą doświadczenia. Miejsce połowu ma wpływ na rodzaj stosowanej przynęty. Zupełnie inne sprawdzą się w czasie połowu na rzece, a inne na jeziorze w wodzie stojącej. Woblery na sandacza powinny być dosyć długie i tym samym dostosowane zarówno do długich, jak i krótkich rzutów. Im dłuższy jest wobler tym większe szanse na upolowanie sandacza. Wiadome jest, że sandacze lubują się w małych rybkach. Bliska jest im zwłaszcza ukleja i tym właśnie powinniśmy się kierować wybierając przynęty. Sandacze najbardziej ruchliwe staja się po zmroku, kiedy to opuszczają swoje ukrycia i zaczynają żerować. Żer ten, co istotne, odbywa się często na płyciznach i blisko powierzchni. Znaczące i istotne będzie również dobieranie odpowiednich woblerów sandaczowych na noc.

W zależności od pory roku sandacz lubi zmieniać swoje miejsce pobytu. Latem przemieszcza się na wody płytsze, jesienią zaś wybiera głębokie doły, nawet do kilkunastu metrów. Jednak za sprawą swojej wybitnej aktywności, sandacz często zaskakuje wędkarzy i pojawia się w miejscach, w których nikt się go nie spodziewa. Drapieżniki te w poszukiwaniu pożywienia potrafią przemierzać znaczące obszary. W czasie ciepłej i słonecznej pogody przemieszczają się w okolice wód powierzchniowych. W dni pochmurne żerują też na brzegach. Ciekawostką jest, że sandacze wyjątkową aktywność wykazują w czasie burzy. Jak widać, do połowu sandacza nie można podchodzić stereotypowo, gdyż jest to ryba, która lubi zaskakiwać. Wybierając woblery na sandacza również należy być przygotowanym na kilka ewentualności i w swoim zestawie wędkarskim posiadać kilka ich rodzajów.

Szukając odpowiedniego miejsca do łowienia sandaczy dobrze jest zatrzymać się na chwilę i obserwować wodę. Każde zaburzenie nurtu czy spiętrzenie powinno zwrócić naszą uwagę, gdyż ruch taki świadczy jednoznacznie o obecności drobnych rybek, czyli pokarmu sandacza. Wszelkie takie zgromadzenia rybek wskazują nam miejsca, w które sandacz z dużym prawdopodobieństwem skieruje się w czasie żeru na posiłek. Mamy w takim przypadki idealną wskazówkę, gdzie zarzucić wobler na sandacza. Zupełnie inaczej będzie w miejscach, gdzie nurt nie występuje. Wówczas, idąc po kolei, obławiamy każdy odcinek, licząc na powodzenie owego przedsięwzięcia. Podsumowując, należy zapamiętać, że łowiąc w dobrym miejscu i o odpowiedniej porze, tak naprawdę zadziała każda technika i sukces będzie gwarantowany.

W przypadku łowienia w rzece najlepiej jest stosować tonące lub wolno pływające woblery na sandacza o wydłużonym kształcie, w kolorach naturalnych i o delikatnej akcji. Wielkość woblera sandaczowego najlepiej dostosować do wielkości łowiska. Woblery sandaczowe na rzekę, a zwłaszcza woblery sandaczowe na noc powinny także lekko migotać. Czym woblery na sandacza mają smuklejszą budowę, tym są dla niego atrakcyjniejsze. Sandacz z natury unika przynęt grubych. W sytuacji, kiedy sandacz żeruje blisko powierzchni wody, dobrze jest wybrać woblery sandaczowe na rzekę nurkujące pod powierzchnią na maksymalnie 50-150 centymetrów. W rzece, jak i w jeziorze, istotny jest układ dna. Aby zachęcić sandacza do ataku, należy kilkukrotnie przeciągać po nim wobler. Najskuteczniejsze będą woblery sandaczowe o długości około 14 cm, z metalicznymi wzorami. Wabik należy zarzucić około 15-20 metrów od brzegu, a następnie rozpocząć nawijanie. Początkowo powinno odbywać się to bardzo powoli. Czym bliżej brzegu, tym powinno się zwiększać prędkość, jednocześnie podnosząc szczytówkę. Takim sposobem z powodzeniem jesteśmy w stanie złowić nawet kilkukilogramowe okazy.

Sandacza żyjące w rzekach, zwłaszcza tych nizinnych, upodobały sobie w szczególności głębsze dołki, ale także z powodzeniem można je znaleźć w głównym korycie. Popularność łowienia w rzekach jest tak duża, że wielu wędkarzy – stawiając na spokój, licząc na mniejszy tłok i lepszą koncentrację – woli to robić w nocy. Wiadomo, że pora ta przyniesie leprze rezultaty nie tylko ze względu na mniejszą konkurencję, ale przede wszystkim zwiększoną aktywność tego gatunku ryb właśnie w porze nocnej. 

Są pewne podstawowe zasady, którymi warto kierować się, łowiąc sandacze na rzece. Woblery sandaczowe na rzekę to te, które będą nurkować delikatnie pod powierzchnią, do maksymalnie 150 cm głębokości. Za najlepszą metodę prowadzenia woblera w rzece uznaje się leniwe i powolne prowadzenie przynęty. Wobler sandaczowy należy rzucać w kierunku prostopadłym do nurtu rzeki, a następnie bardzo powoli zwijać, co jakiś czas przerywając cały proces. Cykl ten należy wielokrotnie powtarzać i obserwować upodobania naszej przyszłej zdobyczy, jednak zaleca się ostrożność, aby ryby najzwyczajniej nie odstraszyć. Sandacze tak naprawdę są bardzo płochliwe i nie jest trudno je przestraszyć.

Wybierając wobler sandaczowy na rzekę, trzeba również brać pod uwagę kwestię wysychania rzek w miesiącach letnich, co widoczne jest zwłaszcza w ostatnich latach. Wysychanie rzek prowadzi oczywiście do wyraźnego obniżenia poziomu ich wód. Co ważne, wody takie są niezwykle bogate w tlen oraz różnego rodzaju pokarmy dla drapieżników, co sandaczom bardzo pasuje i z ochotą zasiedlają wskazane tereny. Wybierajmy woblery o wydłużonym kształcie, mogą być delikatnie migoczące. Z powodzeniem sprawdzą się zarówno te tonące, jak i wolno pływające. Ważne by schodziły na maksymalna głębokość 1,5 metra.

Woblery sandaczowe dobrze sprawują się na kamienistym dnie rzek, dlatego często są jedynym słusznym wyborem na ich obszarze. Spowodowane jest to głównie tym, że opływowe, drewniane woblery nie zaczepiają się o kamienie, co prowadzi do najlepszych efektów i sukcesów w łowieniu. Uzbrojeni w odpowiedni sprzęt musimy jednak zawsze pamiętać o zachowaniu szczególnej ostrożności. Zwłaszcza w płytkiej wodzie sandacze cechują się wyjątkową czujnością. Trzeba dać im nieco czasu na przyzwyczajenie się do naszej obecności, dlatego zachowując ciszę, powoli i delikatnie sygnalizujmy swoją obecność. Nie należy oczywiście słuchać muzyki, głośno rozmawiać, ani nawet używać silnika w łodzi, bo to wszystko może skutecznie odstraszyć naszego przeciwnika. Stosowanie się do wymienionych wskazówek w połączeniu z cierpliwością, może przynieś efekty w postaci złowienia rekordowych okazów.

Najlepiej sprawdzające się w czasie połowów na jeziorze są wolno tonące woblery sandaczowe na jezioro. Dodatkowym atutem będzie długi ster, chociaż jest on rzadko spotykany w takiej konfiguracji. Istniej sposób stopniowego obciążanie woblera z długim sterem do momentu aż nabierze on cech tonącego. Osiąga się to jednak metodą prób i błędów, a zwykle opanowują tę technikę dopiero doświadczeni wędkarze. Łowiąc w jeziorze, dobrze jest co jakiś czas zmieniać ruchy wędki: poruszać nią, zmieniać kierunek itd.
Dobranie odpowiedniego woblera w dużym stopniu zależy również od prawidłowego rozpoznania dna jeziora. Wobler sandaczowy zupełnie nie sprawdza się na terenie, gdzie na dnie znajdują się opadające stoki.
W stojących wodach jeziora z pewnością znajdziemy sandacze – najczęściej w miejscach występowania różnego rodzaju podwodnych przeszkód. Nierówne fragmenty dna, zwłaszcza górki i rowki to także ulubione miejsca żerowania tego gatunku.

Zaleca się zwijanie woblera z krótkimi pauzami. Jedna z zasad mówi, by łowiąc w wodach stałych wybierać taki wobler sandaczowy, który zejdzie zdecydowanie na większą głębokość niż gdyby pływał w rzece. Z tego powodu niektóre woblery sandaczowe na jezioro będą wymagały dodatkowego obciążenia. Wielu znawców tematu podkreśla, że najskuteczniejszym sposobem połowu wykorzystującym wobler sandaczowy będzie trolling. Wtedy też najlepiej wybierać modele wolno tonące, koniecznie z długim sterem.

Najlepszym sposobem, żeby dobrze poprowadzić wobler sandaczowy będzie robienie tego klasycznie, po łuku. Wobler sandaczowy należy zarzucić prostopadle do nurtu, a następnie powoli rozpocząć zwijanie linki. Istotne jest, aby co jakiś czas robić krótką pauzę. Jeżeli takie prowadzenie nie przynosi jednak upragnionych rezultatów, wtedy należy zrobić przerwę w zwijaniu. W trakcie tej przerwy pozwalamy naszej przynęcie zatrzymać się i stanąć w nurcie. W pewnym momencie mocno i zdecydowanie podszarpujemy przynętę. Prawidłowe prowadzenie najlepiej jednak zweryfikuje samo łowisko.
Wobler jest wyjątkowo skuteczny, jeśli został dodatkowo wyposażony w kolorowy ogon, co podnosi jego atrakcyjność w oczach sandacza. Mętnookie najlepiej biorą na woblery sandaczowe w kolorach:

Noc to zwykle okres, w którym mamy największą szansę na złowienie najpiękniejszych i największych okazów. Sandacz ma bardzo dobry wzrok. W nocy i w mętnej wodzie potrafi dostrzec nawet najmniejsze błyski światła. Dlatego idealnie sprawdzą się wszelkiego typu woblery sandaczowe na noc z każdego rodzaju błyskotkami i brokatami. Do nocnego połowu najlepsze będą woblery na sandacza od 6 do 20 centymetrowe z krótkimi sterami. Wielkość przynęty najlepiej jest dobierać w oparciu o naturalny pokarm sandacza występujący w okolicy. W przypadku występowania w danym miejscu uklei, wybieramy woblery nieco mniejsze. Natomiast w przypadku, gdy w miejscu połowu sandacze naturalnie żywią się karpiem lub płotką, wtedy stosujemy woblery na sandacza o większych rozmiarach. Co do zasady wielkość przynęty nie ma przełożenia na wielkość zdobyczy. Ważne jest także odpowiednie poznanie łowiska i panujących w nim zwyczajów.
Wyjątkowy płytko schodzący wabik, idealny do łowienia na niewielkiej głębokości, to znany i lubiany przez wędkarzy HMS Minnow X. Ten wobler sandaczowy przeznaczony jest szczególnie do łowienia w rzekach na niewielkiej głębokości, czyli w czasie, gdy sandacz wyrusza na żer. Jego charakterystycznym elementem jest migotanie, które sukcesywnie kusi do brania żerujące sandacze. Wobler ten niezwykłą skuteczność zawdzięcza również swojej wyraźnej pracy, która odbywa się niemal w jednym miejscu. Dodatkowo powolne nawijanie plecionki pozwala na utrzymanie go w ciągłej ruchomości.

Jakość to w dzisiejszych czasach podstawowe kryterium, jakim kierujemy się przy zakupie produktów i sprzętów. Zwłaszcza, jeśli chcemy się nimi cieszyć przez długie lata. Woblery sandaczowe dostępne w ofercie Corona Fishing to gwarancja najwyższej jakości i dobrej inwestycji. Najważniejsze zalety, które powinien mieć dobry i skuteczny wobler na sandacza to:

Wyjątkową propozycją, jeśli chodzi o nocny połów, z kategorii woblery sandaczowe na noc jest Sudak. Przez wielu wędkarzy uznawany za klasyk nocnego łowienia, celowo przygotowany na niezbyt głębokie miejsca, czyli właśnie tam, gdzie sandacz wypływa na żerowanie. Jest to przynęta przygotowana do wyjątkowo ciężkiej pracy, solida, trwała i przede wszystkim – niezawodna. Sudak wykonany jest z drewna w taki sposób, że ostre zęby drapieżnika nie są mu straszne i nie mogą go uszkodzić. Dodatkowo cechuje go niezwykła lotność i celność. Spokojnie można nim rzucać na większe odległości. Pozwala się także lekko i wolno prowadzić. Ten wyjątkowy wobler na sandacze odznacza się wyraźnym kolebaniem i systematycznymi odskokami na boki, co skutecznie kusi drapieżniki.

Kolejną propozycją jest prawdziwa perełka, jeśli chodzi o woblery sandaczowe na rzekę. Model Zander X, bo o nim mowa, powstał po wielu latach mozolnych prób i testów, jako skuteczny łowca największych okazów sandaczy. Dzięki temu, że jest wyjątkowo lotny, bez trudu można nim rzucać na największe odległości. Jeśli chodzi o akcję, to jest to przynęta lusterkująca, która w czasie prowadzenia delikatnie kolebie się, co jakiś czas odskakuje na bok i przygasa, a po chwili rusza na nowo. Dzięki wielokrotnemu żywicowaniu jest odporna na uszkodzenia. Dodatkowo przynęta ta została uzbrojona w pancerne kotwice JMC.
Ostatnią propozycją wartą rozważenia jest Cykada TM, wobler idealnie nadający się do łowienia sandaczy w zbiornikach zaporowych. Jego charakterystyczną cechą jest to, że jest bardzo lotny i szybko dociera do dna. Powala się także prowadzić na wiele różnych sposobów.

Skoro naturalnym pokarmem sandacza są małe rybki, takie też należy wybierać woblery na sandacza, a więc długie i smukłe. Najlepsze rozmiary to te do ok. 15- 20 cm, o delikatnych kolorach. Warto brać pod uwagę także powierzchnię zbiornika, w którym planujemy łowić i trzymać się zasady mały zbiornik = mała przynęta, duży zbiornik = duża przynęta.
Dobry wobler na sandacza to taki, który zwiększy szanse na udany połów. Doświadczeni wędkarze zgodnie podkreślają, że kluczem do sukcesu jest kontrola i obserwacja łowiska. Jeżeli widzimy, że na terenie wybranego przez nas zbiornika wodnego dominują, dajmy na to ukleje, wtedy stosujmy bezwzględnie małe przynęty. Jeżeli jednak znajdziemy się w miejscu, gdzie naturalnym pokarmem sandaczy są karpie, to koniecznie musimy wybrać przynęty większych rozmiarów.
Dobierając wobler na sandacza, zapoznajmy się z dnem wybranego przez nas łowiska. Dno zbiornika wodnego, w którym szukamy sandacza, nie powinno mieć zwłaszcza opadających stoków, gdyż woblery sandaczowe są mało skuteczne w takich miejscach. Rozpoznanie dna daje szanse na skuteczne zachęcanie sandacza to ataku. Wiedząc jaka jest głębokość i z jakim dnem mamy do czynienia, prowadzimy wobler w odpowiednio dobrany sposób.

Obecnie producenci, którzy tworzą woblery na sandacza, szczególnie dbają o detale. Daje się to zauważyć zwłaszcza obserwując takie elementy jak skrzydełko, czy wyraźnie zarysowane łuski. Jest to bardzo istotne, ponieważ sandacze mają bardzo dobry wzrok. Idealne odwzorowanie naturalnego pokarmu sprawia, że przynęty te nie umkną uwadze naszych drapieżników.
Liczy się również to, by wobler na sandacza łowił niezawodnie przez cały rok, bez względu na panujące warunki atmosferyczne, bo jak wiadomo sandaczowi niestraszne wiatry, burze ani niska temperatura. Wobler sandaczowy musi być taki jak sam sandacz – mocny i odporny, a wtedy z pewnością okaże się niezawodny.
Kolejne parametry, które dobry wobler na sandacza obowiązkowo musi spełniać, to stabilna i niezwodna praca, a także trwałość. Za jakość trzeba odpowiednio zapłacić, ale również ma się wówczas większe oczekiwania. Dopracowanie w powyższych kwestiach sprawi, że nasza przynęta będzie nam służyła przez wiele długich lat.

Wiadomo, że najlepsze będę te woblery sandaczowe, które osobiście sprawdzimy i w dodatku okażą się skuteczne, przynosząc nam efekty w postaci największych zdobyczy. Co jednak, gdy dopiero zaczynamy swoją przygodę z tego typu przynętą? Najpewniej warto się zdać na opinie innych, bardziej doświadczonych kolegów.
W sprzedaży można znaleźć ręcznie robione woblery i są to produkty naprawdę wysokiej jakości. Woblery na sandacza można oczywiście wykonać samodzielnie. Wtedy będziemy mieć pewność, że spełnią wszelkie nasze oczekiwania, niemniej tego zadania zwykle nie podejmują się początkujący wędkarze. Wśród tych doświadczonych, wielu samodzielnie struga swoje woblery, a także obdarowuje nimi znajomych. Ich zdaniem czynność ta jest bardzo prosta i w zasadzie nie wymaga większych zdolności manualnych. Do wykonania woblera jest potrzebny kawałek drewna lipowego. Jeżeli nie mamy takiego, warto wypróbować cokolwiek innego – może być to zarówno wierzba, topola, sosna, czy nawet jabłoń. Przy samodzielnym wykonywaniu tej przynęty w dojściu do perfekcji sprawdza się znana powszechnie metoda prób i błędów, dlatego należy uzbroić się w cierpliwość. Największy wpływ na pracę woblera ma kształt korpusu i wielkość. Na tych parametrach warto się skupić szczególnie.

Jeśli jednak nie w głowie nam prace ręczne, to z pewnością znajdziemy swoje wymarzone przynęty w bogatej ofercie sklepów wędkarskich. Jednym z cieszących się dużym uznaniem jest wobler sandaczowy na rzekę Panic Z, wychwalany jest przez wędkarzy od wielu lat. Jego zaletą jest to, że wybitnie radzi sobie na wodach płytkich i głębokich. Dodatkowo sprawdza się i w dzień, i w czasie nocnych połowów, jest więc bardzo uniwersalny. Swoim wyglądem przypomina drobną rybkę, pracuje z wyraźnym wychyleniem ogonka i jest też mocno migotający. Kolejną zaletą tego woblera jest lotność. Nadaje się do rzucania w poprzek nurtu oraz mozolnego prowadzenia.
Jako wobler sandaczowy na głębokie zbiorniki najpewniej sprawdzą się tez woblery wertykalne, zaprojektowana w taki sposób, by łowić na głębokości aż do 15 metrów. Polecana jest głównie na głębokie zbiorniki zaporowe oraz rozległe nizinne rzeki. Kusi za sprawą bardzo wyraźnego lusterkowania, a jej prowadzenie jest dość klasyczne i nie wymaga szczególnych umiejętności. Podrywanie należy wykonywać ruchami płynnymi, a następnie pozwolić przynęcie delikatnie opaść na dno.