Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Sklep wędkarski > Przynęty Spinningowe Hand Made

Przynęty na sandacza

Wybieramy dla ciebie wszystkie te przynęty na sandacza, które sami od wielu sezonów stosujemy. Znajdziesz tu różne wzory woblerów, kogutów, mandul czy paralonek, które w zależności od warunków w jakich przyjdzie nam wędkować będą idealnie wpisywały się w gusta sandacza. Duża ciekawostka sa woblery wertykalne oraz Jerki które pełnią doskonałe uzupełnienie zestawu przynęt na sandacza. Przed Tobą największe perełki polskiego rękodzieła przygotowane celowo do łowienia sandaczy
Gatunek ryby rozwiń
Rodzaj przynęty rozwiń
Długość rozwiń
Głębokość pracy rozwiń
Stwórz zestaw
Twój wybór:
WYCZYŚĆ
15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo

Przynęty na sandacza – podstawowy element wyposażenia każdego wędkarza

Sandacz jest rybą o wielu upodobaniach, dlatego przynęty na sandacza mogą być naprawdę różnorodne. Wielu wędkaży zadaje sobiepytanie jaka jest najlepsza przynęta sandaczowa, jak stosować takie przynęty oraz gdzie kupić najlepsze woblery sandaczowe? Takie też znajdziemy w bogatej ofercie dobrych sklepów wędkarskich. Kolejną cechą sandacza jest jego niebywała przebiegłość, dlatego też warto zaopatrzyć się w kilka różnych typów wabików i w odpowiednim momencie zaskoczyć go używając przynęty na sandacza, której nie będzie mógł się oprzeć. Takie działanie z pewnością przyniesie korzyść w postaci udanego połowu. Sandacz, jedna z najbardziej pożądanych ryb drapieżnych w wodach słodkich, stanowi wyzwanie dla każdego wędkarza. Jego płochliwość, spryt i wyjątkowe umiejętności w łapaniu zdobyczy sprawiają, że połów jest prawdziwą sztuką, która wymaga odpowiedniej przynęty na sandacza i strategii. Bez względu na to, czy jesteś doświadczonym wędkarzem, czy dopiero rozpoczynasz swoją przygodę z połowem tego wyjątkowego gatunku, warto sprawdzić, jakie przynęty na sandacza najlepiej wybrać, jak je skutecznie wykorzystać i jakie strategie zastosować, aby zwiększyć swoje szanse na sukces.

W poszukiwaniu największych sandaczy

Przed każdą wyprawą na sandacza warto się do niej dobrze przygotować. Spakowanie najpotrzebniejszego sprzętu i przynęty na sandacza to oczywiście podstawa. Nie mniej ważny jest wygodny i komfortowy strój, który zagwarantuje optymalne warunki do wielogodzinnego przebywania w mało sprzyjających i trudnych warunkach. Doświadczeni wędkarze z pewnością nie mają z tym problemu, jednak Ci dopiero rozpoczynający swoją przygodę z wędką powinni się troszkę podszkolić i koniecznie zacząć od teorii, a mianowicie przypomnieć sobie najważniejsze cechy wyróżniające sandacza na tle innych drapieżników.
Sandacz wyróżnia się przede wszystkim piękną budową ciała i głównie tym oczarował niezliczone rzesze swoich wielbicieli.  Jeśli chodzi o występowanie, to z całą pewnością znajdziemy go w jeziorach, zbiornikach zaporowych i rzekach, jednak wielokrotnie widziany był w przybrzeżnych wodach Morza Bałtyckiego. To głównie ze względu na fakt, że posiada bardzo dobrą tolerancję zasolenia o niskim stężeniu. Ceni sobie szczególnie miejsca o mętnej wodzie i kamienistym lub gliniastym dnie, czyli w  obszarze o ograniczonej widoczności, co dla przedstawicieli tego gatunku ryb nie stanowi jednak żadnego problemu.
Najważniejsze cechy wyglądu zewnętrznego sandacza to:
Okresem ochronnym dla sandacza jest czas pomiędzy 1 marca a 31 maja, choć zgodnie z wewnętrznymi przepisami niektórych okręgów okres ten rozpoczyna się już 1 stycznia. Dlatego zawsze warto przed samą wyprawą jeszcze raz dokładnie sprawdzić te dane i mieć pewność, że bez problemu można pokusić się o złowienie sandaczy w danym terminie. Wymiar ochronny z kolei ustalono na 45 centymetrów. Polskie sandacze mogą osiągać około 130 cm długości, a ich waga dochodzi nawet do 12-18 kilogramów. Udanych połowów można spodziewać się zaraz po tarle, czyli niedługo po końcu okresu ochronnego. Warto wtedy wybrać się na łowisko, zwłaszcza gdy dopiero zaczynamy przygodę z łowieniem sandaczy.

Jak skutecznie łowić, czyli tryb życia sandacza

Największą aktywność sandacz wykazuje w porach wieczornych, zwłaszcza po zachodzie słońca, ale i w środku nocy oraz nad ranem. Spowodowane jest to zapewne tym, że sandacz bardzo dobrze widzi w ciemności i żerowanie w takich warunkach nie stanowi dla niego żadnej przeszkody. Bytując w jeziorach, trzyma się najczęściej obszarów wokół podwodnych górek i różnorakich przeszkód. Jednak zdarza mu się także wypływać na otwarte wody. Robi to zazwyczaj o zmierzchu. Sandacz zamieszkujący wody rzeczne również wybiera głównie okolice zlokalizowane bliżej dna, zwłaszcza w obszarach powalonych starych drzew czy innych przeszkód. Najczęściej też unika przebywania w głównym nurcie rzeki.
Początkowo sandacz żywi się narybkiem, następnie w miarę rozwoju jego pożywienie stanowią głównie niewielkie ryby, takie jak:
Nie gardzi także larwami owadów, żabami czy dżdżownicami. Ciekawostką jest, że w pogoni za swoją ofiarą potrafi osiągać prędkość nawet 30 km/h.

Przynęty na sandacza – od czego zacząć?

Łowienie sandacza zaczynamy oczywiście od wyboru najlepszej metody, do której dobieramy odpowiednie przynęty na sandacza. Obecnie bardzo dużą popularnością wśród wędkarzy cieszy się spinning. Podstawowy podział przynęt spinningowych rozróżnia przynęty twarde i przynęty miękkie. Wśród popularnych przynęt spinningowych znajdziemy oczywiście takie jak:
Ulubionym pokarmem wszelkich drapieżników, w tym także sandacza, są małe rybki. Dlatego woblery są wręcz idealną przynętą i od nich powinno zacząć się tworzenie swojej kolekcji najlepszych przynęt na sandacza. W bogatej ofercie specjalistycznych sklepów wędkarskich znajdziemy zarówno woblery wielozadaniowe, jak i takie przeznaczone do konkretnego działania wykonywanego w rzece lub zbiorniku zamkniętym. Kluczem do sukcesu jest oczywiście skuteczne poszukiwanie i obserwacja zachowania się naszego drapieżnika i jego reakcji na pojawienie się danej przynęty na sandacza. Niektórzy wędkarze twierdzą, że wobler na sandacza powinien być smukły, a im smuklejszy tym lepiej. Inni z kolei twierdzą, że najważniejsza jest długość przynęty na sandacza i pewniakiem są te 18-centymetrowe egzemplarze. Jednak dobór wielkości i długości naszej przynęty na sandacza powinien być przede wszystkim uzależniony od tego, czym akurat w danym miejscu on sam się żywi.

Podstawowy wobler, służący do łowienia rzecznych sandaczy, który powinien znaleźć się w każdym pudełku z przynętami, to Zander X. Wobler ten określany jest jako prawdziwa perełka wśród tego typu przynęt. Jego powstanie poprzedziło wiele długich lat prób i testów, które w końcu doprowadziły do skonstruowania przynęty idealnej do łowienia największych okazów. Zander X określany jest jako typowy wobler o drobnej pracy z wyraźnymi tendencjami do niestabilności w zawirowaniach nurtu. Dzięki swojej wyjątkowej lotności pozwoli rzucać się na naprawdę spore odległości. Jak wygląda prowadzenie tego woblera? Najczęściej bardzo leniwie kolebie się na boki i do tego wyraźnie lusterkuje, co jakiś czas odskakując na bok. Delikatnie przygasa, po czym z powrotem wraca do swojej dawnej pracy.
Zander X to woblery sandaczowe o wyjątkowej trwałości, co jest bardzo ważne w przypadku łowienia drapieżnika o tak mocnych i ostrych zębach. Wobler zawdzięcza to oczywiście solidnemu wykonaniu. Jego stelaż został zrobiony z pancernego drutu, a całość została wielokrotnie zażywicowana. Wobler Zander X dostępny jest w wersji 12 i 15-centymetrowej. Pierwszy schodzi maksymalnie do 1,5 metra głębokości, a drugi do 2 metrów.
Kolejny niezawodny w wielu sytuacja wobler na sandacza to Zubacz. Jest to przynęta o bardzo uniwersalnym zastosowaniu, która powstała na bazie doświadczeń wędkarzy łowiących w największych polskich rzekach. Jego najważniejsze cechy, które decydują o skuteczności łowienia sandaczy, to lotność i możliwość wykonywania bardzo dalekich rzutów. Wobler ten posiada także specjalnie wyprofilowany ster, który decyduje o jego nieszablonowej pracy. Sekretem tej niezawodnej przynęty na sandacza jest grzechotka, która została w niej skrzętnie ukryta, a zdaniem wielu wędkarzy stanowi kluczową rolę, jeśli chodzi o skuteczność połowu.

Jaka przynęta na sandacza będzie najlepsza?

Wiadomo już, że w doborze odpowiedniej przynęty na sandacza warto brać pod uwagę jej rozmiar. Jednak duże znaczenie ma także kolor. Bardzo dobrym wyborem będą przynęty wielokolorowe. Zwłaszcza nocą mile widziane są elementy o wyrazistych, ostrych barwach. Duży wpływ na kolor przynęty na sandacza ma naturalny pokarm, który występuje w jego środowisku. Zależność ta jest bardzo częsta i warto brać ją pod uwagę, wybierając najlepsze i najskuteczniejsze przynęty na sandacza.
Sandacz jest rybą o charakterystycznym braniu. Co to oznacza? Otóż w pierwszej chwili zaczyna lekkie branie, po którym zdarza mu się odpłynąć, żeby po chwili znów wrócić i zaatakować agresywniej i ze sporą siłą. Wybierajmy zatem przynęty o jak najmocniejszej konstrukcji, żeby mieć pewność, że w czasie tej szamotaniny nie zostaną one przypadkowo zerwane. Jeżeli jednak przez dłuższy czas sandacz jedynie podbija delikatnie naszą przynętę, zupełnie nie wykazując większego zainteresowani, to znak, że trzeba ją koniecznie wymienić na inną. Dlatego zawsze warto jest mieć ze sobą kilka rodzajów przynęt i móc dowolnie je zmieniać w miarę potrzeb.

Wybierając się w miejsce o wyjątkowo płytkiej wodzie koniecznie należy zabrać ze sobą wobler przeznaczony do typowo takich terenów. Wobler na sandacza Parma Trucha powstał specjalnie do obławiania najpłytszych fragmentów rzecznych, jest to zatem przynęta typowo zadaniowa. Parma uznawana jest za przynętę nieco specyficzną, głównie dlatego, że nie wymaga ona ani prowadzenia, ani jednostajnego zwijania. Łowienie za jej pomocą jest zatem banalnie proste, wystarczy jedynie wykonać dwa obroty korbką. Ten wobler służy do łowienia w wodzie do maksymalnie metra głębokości, zaś idealnie sprawdza się na 50 centymetrach. W wodzie jerkuje i odskakuje na boki, co dla sandacza wygląda jak zachowanie konającej rybki i zdecydowanie przyciąga uwagę.

Przynętą na sandacza, która swoim kolorem kusi go już z bardzo daleka, jest popularny w ostatnim czasie kogut Biskup. Kogut ten powstał na bazie doświadczeń z innymi przynętami, decydujący jednak jest jego kolor. Połączenie kolorów takich jak intensywny fiolet i jaskrawa żółć, okazało się niezwykle skuteczne, zwłaszcza w głębokich zbiornikach zaporowych.  Przez wielu wędkarzy Biskup uznawany jest za tajną broń do zadań specjalnych, dlatego warto mieć go ze sobą podczas wędkarskiej wyprawy na sandacze i użyć w stosowanym momencie.

Skuteczna przynęta na sandacza, czyli co zapewni sukces podczas połowu?

Największą skuteczność można osiągnąć łącząc ze sobą dwa podstawowe elementy. Pierwszy to oczywiście dobór odpowiedniej przynęty na sandacza, a drugi – poznanie zwyczajów i upodobań swojej przyszłej ofiary. Mówi się, że najwyższy sezon na sandacza przypada w okresie od sierpnia do października. Jest to czas jeszcze stosunkowo ciepły, jednak dzień jest już zdecydowanie krótszy. Ten drugi czynnik w przypadku łowienia sandacza jest jednak sporym ułatwieniem. Najbliżej powierzchni wody sandacz podchodzi w czasie bardzo pochmurnej pogody. Warto go wtedy wyczekiwać, gdyż z dużym prawdopodobieństwem przyniesie to sukces i zaowocuje udanym połowem.

Bardzo skutecznym i uniwersalnym woblerem do łowienia w rzekach i w jeziorach jest Hasel, przynęta dla szukających swojej drogi i swojego stylu. Jest bardzo lotny. W wodzie imituje konającą rybkę, ma zatem dość charakterystyczną pracę. W wolnym nurcie jego praca jest powolna, dopiero przy szybszym prowadzeniu zaczyna odskakiwać na boki, co przypomina pracę klasycznych jerków. Świetnie sprawdza się w wodzie stojącej, a także w miejscach porośniętych gęstą roślinnością.
Warto także rozważyć zakup woblera wykonanego specjalnie do łowienia sandaczy w dużych rzekach, którym jest Flint. Jak każdy wobler sandaczowy charakteryzuje się on drobną i migotliwą akcją, z tendencją do kolebania się oraz nierównej pracy. Można prowadzić go na różnych głębokościach, dlatego sprawdzi się do łowienia zarówno w dzień, jak i w nocy. Chcąc łowić głębiej, wystarczy opuścić nisko kij i puścić go z nurtem, zejdzie wtedy na głębokość do 1,5 metra. Z kolei, jeżeli będziemy chcieli obławiać nim płytkie i kamieniste rafy, wtedy trzeba podnieść szczytówkę ku górze.
Podsumowując wszystkie powyższe informacje, ciężko jest jednoznacznie stwierdzić, która przynęta na sandacza będzie najlepsza. W dużym stopniu zależy to oczywiście od charakteru samego łowiska, jak i konkretnego zachowania naszego drapieżnika w danym dniu. A to jak wiadomo może być zmienne, zatem testujmy, próbujmy, a z pewnością kiedyś w końcu spotka nas nagroda w postaci udanego połowu. Koniecznie sprawdź tez nasze wędki G.Loomis któe idealnie sprawdzają się w połowie sandacza.
0.65 s