2011-04-29
Pierwsze spotkanie z Sumikami
Ogromnie się ucieszyłem na pierwsze spotkanie z młodymi wędkarzami z klubu wędkarskiego "Sumik Lubsko". Byłem nieco podekscytowany, ale też stremowany tym, jak dzieciaki odbiorą dwumetrowego rudzielca, który miał zamiar opowiadać o wędkarstwie spinningowym, przynętach i rękodziele. To dla tak młodych amatorów wędkowania trudny temat.
Najwspanialszą sprawa, jaka może spotkać wędkarza wariata, jest móc dzielić się swoją pasją z innymi. Uśmiechnięte twarze dzieci, które już od najmłodszych lat szukają radości w wędkarstwie, to obraz, który długo będę wspominał. Wielkie podziękowania dla wszystkich Sumików za to, że chciały mnie troszkę posłuchać. Dzięki dla naszych koronowych rękodzielników za przekazanie przynęt.
Do następnego razu SUMIKI z Lubska.
polecane dla Ciebie
Artykuły
Artykulik ten piszę przede wszystkim dla tych, którzy mają troszkę wolnego czasu (zwłaszcza w długie zimowe wieczory) oraz dla lubiących łowić na przynęty własnej produkcji. Co do samych kogutów to nie będę się ...
Nigdy nie zapomnę gonitwy nad najpiękniejszymi, dzikimi rzeczkami w Polsce. Urok wczesnowiosennej, niewielkiej rzeki, zapada w pamięć na wiele lat. Krajobraz nie jest jeszcze zielony, woda dziwnie mroczna, miejscami widać resztki zmarzniętego ...
Wędkarstwo jest moim całym życiem – tak, to ono płynie w moich żyłach wraz z hemoglobiną i jest zapisane w moim DNA. Pochłonęło mnie nagle i dogłębnie gdy miałem kilka lat. Często żyjąc na krawędzi, w ciągłej pogoni za ...
Z wielką przyjemnością zapraszamy na pierwsze oficjalne spotkanie CF. Nasze pstrągowanie odbędzie się nad Bobrem, na dwóch specjalnie dobranych odcinkach rzeki.
Pierwszy to okolice Marczowa - odcinek o charakterze pstrągowym. Duża ...
Przynęty silikonowe zdominowały nasze pudełka. Zapewne każdy z nas w swoim arsenale posiada całą masę nowiutkich, nigdy jeszcze nie zbrojonych gumowych rybek i robaków. Fakt jest taki, że silikonowe przynęty bez ...
Łowienie na duże przynęty z powierzchni ma swój urok. Ciężka orka, godziny mozolnego nawijania linki, setki rzutów i czasem jedno jedyne branie. Ale za to jakie! Często właśnie dzięki dużej przynęcie odkrywamy swoją wodę ...
Wiele lat temu, mój osobisty sezon wędkarski, rozpoczynał się w maju. Pamiętam tę lekko nerwową atmosferę przygotowań do pierwszego w sezonie wyjazdu. Zawsze starałem się bardzo mocno pomagać ojcu w przygotowaniach. Lepiłem ciasto ...
Mój ulubiony sposób łowienia stosuję od wielu lat, szczególnie zaś sprawdza się w przypadku okoni poławianych podczas upalnego lata. Stosowałem go już wtedy, gdy w sklepach nie było jeszcze odpowiedniej wielkości przynęt - przycinałem ...