Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Artykuły > Deszczowe lorbaski... Czyli pstrągi w Norwegii.
2011-07-26

Deszczowe lorbaski... Czyli pstrągi w Norwegii.

Wyprawa planowana była długo. Najpierw celem były arktyczne palie, potem potokowce na południu, aż w końcu wróciliśmy w środkową Norwegię. Godziny spędzone przed monitorem komputera wpłynęły na podjęcie decyzji o miejscu na nasze obozowisko. Zatem nie pozostało nic innego jak pakować najlepsze przynęty oraz chińskie zupki. Startujemy.

Ekipa w składzie: Frajter i Mariolka, Łukasz i Monika oraz Ja i Ewelina.

Przed nami długa droga. Pociągi, autobusy, samoloty, potem znowu pociągi i nocowanie na dworcu... Wszystkie elementy podróży składały się na całość naszej norweskiej eskapady. Po 24 godzinach docieramy na miejsce.


potok w norwegii
rzeka w norwegii
góry norwegia

Naszym oczom ukazał się bajkowy krajobraz norweskich gór, krystalicznie czystych potoków i wijących się, krętych dróg. Pstrągowa rzeka, którą obraliśmy sobie jako cel naszej wyprawy, zapierała dech w piersiach. Trudno było uwierzyć, że takie perełki uchowały się w najmniejszym stopniu nietknięte przez człowieka.


Deszczowe lorbaski... Czyli pstrągi w Norwegii.
Deszczowe lorbaski... Czyli pstrągi w Norwegii.
Deszczowe lorbaski... Czyli pstrągi w Norwegii.

Cytując słowa Frajtera "w rzece było życie". Praktycznie w każdym miejscu widoczna była obecność drobnych pstrągów. Z drżeniem rąk rozbijaliśy namioty, organizowaliśmy ognisko i migiem pochłąnęliśmy pierwszy gorący kubek. Po dwóch godzinach byliśmy już nad wodą. Niezliczone ilości maleńkich pstrągów atakowały wszystko, co wrzuciliśmy do wody. 20 centymetrowe lorbaski z niewiarygodną agresją uderzały w przynęty przeznaczone na ciężką rybę.

 


Deszczowe lorbaski... Czyli pstrągi w Norwegii.
Deszczowe lorbaski... Czyli pstrągi w Norwegii.
Deszczowe lorbaski... Czyli pstrągi w Norwegii.

Przyznam szczerze, że pierwszy i drugi dzień, gdzie każdy z nas podwoił ilość złowionych pstrągów z całego sezonu, wprowadził mnie w zakłopotanie. Ciągle zadawałem sobie pytanie "gdzie są duże"? Przecież one gdzieś tu muszę być, ktoś te maluchy spłodził.

Obserwowałem Adama, którego Wild Riverek niemal nieustannie pulsował od holowanej ryby. Frajter wierny był obrotówce, a pstrągi za nią szalały. Łukasz bezgranicznie oddany Foxinusowi, przeliczył chyba wszystkie kropki w okolicy naszego obozowiska. W swoim stylu zasiadłem przed pudełkami z przynętami i jak to mówi Luka: "miażdżyłem temat na gorąco".


norwegia, góry
wędkarz norwegia
fotografia norwegia

Rozmyślając nieustannie o wielkim pstrągu, wybraliśmy się w poszukiwaniu odpowiednich miejsc. Szukaliśmy grubej wody ze zwolniony nurtem, czyli takich kawałków rzeki, gdzie duża ryba mogła czuć się bezpiecznie, a w niedalekiej odległości najeść się do syta.


wędrówka w górach
kobieta, pstrąg
kobieta spinning

Tym razem wyposażony w ciężki kaliber, w zestaw który dla wielu pstrągarzy wydałby się trociową pałą, wspólnie z Eweliną wybraliśmy się na prawddziwe lorbasy. Poprzedniego dnia odnalazłem dwa miejsca, w których postanowiłem zapolować. Nie pozostało nic innego, jak wygrzebać z pudełka 9 cm Foxinusa w kolorze pstrąga. Cóż może jeść gruby pstrąg w wodzie, gdzie na każdym metrze jest kilku jego młodszych kolegów.

Udało się! Najprzyjemniejsze pulsowanie poprzedzone błyskiem i gwizdem hamulca będę pamiętał jeszcze bardzo długo. Nic nie odbierze mi widoku sześćdziesiątaka, który łapczywie i bez najmniejszego wahania połyka 9 cm woblera. To esencja pstragowania.


nad rzeką
hol pstrąga
pstrąg nowregia

Oj, wiele dało nam spotkanie z pierwszą dużą rybą. Wszyscy ostro zabraliśmy się do ciężkiego pstrągowania. Mocne kije, grube żyłki i zdecydowanie większe przynęty powoli przynosiły coraz to większe ryby.


pstrąg skandynawia
norwegia ryby
norwegia spinning

W miarę, gdy wędkarskie apetyty wzrastały, pogoda zaczynała się drastycznie zmieniać. Z godziny na godzinę nad górami pojawiało się coraz więcej ciężkich, ołowianych chmur. Zaczęło padać. Nieustannie padający deszcz wyraźnie zmniejszył animusz do działań. Mokre ubrania i śpiwory, wygasłe ognisko... Woda rosła w oczach.


pstrąg potokowy norwegia
pstrąg potokowy skandynawia
Deszczowe lorbaski... Czyli pstrągi w Norwegii.

Rosnąca woda wywołała niepokój w obozowisku, ale pod czapkami wędkarzy rodziło się coraz to większe, pstrągowe ciśnienie. Przyszedł czas na frajterową życiówkę. Wspólnie z Łukaszem obserwowaliśmy Adama, który na naszych oczach pewnie zaciął i skutecznie wyholował pięknego, złotego samca. Adaś - kolejny raz gratulacje!


wędkarz rzeka
spinning rzeka górska
duży pstrąg

Foto: Pstrąg złowiony przez Frajtera, zaprezentowany przez Remka. Niestety pech chciał, że to jedynie zdjęcie nadające się do publikacji.

Po porze deszczowej zza gór nieśmiało wyszło słońce. Humory wróciły, a i chińskie zupki jakoś lepiej smakowały na ciepło.


rzeka w Norwegii
górskie jezioro
pstrąg z Norwegii

pstrąg na wobler
pstrągi skandynawia

Dla mnie dziesięć dni z pstrągami to za krótko. Zasypiając ostatniej nocy już ogarniał mnie smutek, że przede mną tylko kilka godzin z norweskimi lorbasami. Zamykając oczy widziałem je wszystkie, widziałem jak majestatycznie stoją w środku bystrza i co kilka tylko chwil przesuwa je mocny nurt krystalicznie czystej rzeki. Oczami wyobraźni widzałem to najpiękniejsze na świecie branie, wir na wodzie i złoty błysk w wodzie.

Marzenia się spełniły. Wczesnym rankiem norweska rzeka pożegnała mnie przepięknym, dzikim pstrągiem.


woda, survival
ognisko, survival, góry

Dziękuję wszystkim za wspaniałą wyprawę. Już dziś wiem, że pozostało nam wiele do odkrycia, nawet tuż obok naszego obozowiska. Do zobaczenia za rok!

Remik

Foto: Łukasz Szyszko, Adam Doering, Ewelina Szul.


Zgłoszenie nadużycia
Temat zgłoszenia
Opis problemu:


Zgłoś nadużycie

Udostępnij ten artykuł:
Facebook Google Bookmarks Twitter LinkedIn

Oceń artykuł
koronka1koronka2koronka3koronka4koronka5

polecane dla Ciebie

Artykuły

okonie w marcu na boczny trok
okonie w marcu na boczny trok
Jedna z ostatnich desek ratunku najzagorzalszych spinningistów w „martwym sezonie”. Okoń – ryba pocieszenia. W ciągu całego roku okonia jest złowić najłatwiej ze wszystkich drapieżników. W niektórych ...
wędkarstwo
wędkarstwo
Wędkarsko jestem jakiś dziwny. Niezdecydowany, kapryśny pasjonat. Niby zdeklarowany spinningista ale gdy tylko niedzielnym popołudniem wymknę się z Żoną na spacer wzdłuż brzegu pobliskiego jeziora powracają do mnie wspomnienia ...
Kilka dni z życia szaleńca.
Kilka dni z życia szaleńca.
Wędkarstwo jest moim całym życiem – tak, to ono płynie w moich żyłach wraz z hemoglobiną i jest zapisane w moim DNA. Pochłonęło mnie nagle i dogłębnie gdy miałem kilka lat. Często żyjąc na krawędzi, w ciągłej pogoni za ...
boleń na spinning
boleń na spinning
Już wypływając na łowisko wiatr był na tyle silny, że przeszkadzał w swobodnym wejściu na łódkę. Kołysało niemiłosiernie. Do tego jeszcze siąpiący deszcz. Kurczę! Ja to mam pecha. Pewnie, gdybym na łowienie wybierał się sam, ...
rzeka Dee
rzeka Dee
Przepiękna, krystalicznie czysta woda, o brunatnym zabarwieniu i do tego jeszcze piekielnie rybna, to dla wielu wędkarzy marzenie. Zamykając wieczorem oczy, możemy przeglądać najpiękniejsze zakamarki prawdziwie dzikiej rzeki. Bystry nur z ...
Z wizytą w St. Croix
Z wizytą w St. Croix
Zapraszamy Was do odwiedzenia niezwykłego miejsca - PARK FALLS w Wisconsin, gdzie odkrywamy największe tajemnice St. Croix. Zapraszamy do zapoznania się z liczącą 60 lat historią tworzenia jednych z najlepszych specjalistycznych wędzisk na ...
Dwudniowa pontoniada.
Dwudniowa pontoniada.
Często, spędzając czas nad wodą, zastanawiamy się - "dlaczego nie możemy złowić ryby?".  Czyżby ich tu nie było? A może przynęta im nie pasuje? Źle dobraliśmy sprzęt? Możliwe, że już przy podejściu do naszej ...
15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.21 s