SUMIK - Przygotowania do sezonu
25.03.2011r. Był to jeden z ostatnich naszych piątków spędzonych w bibliotece. Pogoda robi się coraz lepsza a słonko coraz częściej daje o sobie znać. Są to typowe oznaki wiosennej aury. W związku z tym dzisiejsze zajęcia poświęciliśmy na przygotowanie sprzętu na nowy sezon. Podzieliliśmy się na trzy grupy. Pierwsza grupa to Hubert i Kuba, chłopaki zadeklarowali się do wiązania haczyków. Sprawne palce naszych ochotników podołały zadaniu wyśmienicie i mamy nawiązany zapas na nadchodzący sezon. Kolejna grupa to Emilka, Weronika. Kacper, Michał, Bartek i Samuel. Zadaniem tych sumików było montowanie na gotowo zestawów do naszych batów. Ze względu, że Bartek jest nowym członkiem naszej szkółki i nie miał jeszcze okazji nauczyć się robienia zestawów, Kacper jako doświadczony młody wędkarz, pokazał mu tę sztukę krok po kroku. Dobra organizacja tej ekipy dała nam kilkanaście gotowych zestawów. Trzecia grupa to nasi najstarsi wiekowo sumiki czyli Łukasz i Patryk. Chłopaki pod czujnym okiem instruktora przygotowywali się intensywnie do egzaminów na kartę wędkarską, który odbędzie się na początku kwietnia. Tak o to zbliżamy się do zakończenia zajęć z teorii, a zaczniemy szlifować swoje umiejętności już na łowiskach. Oby tylko pogoda nam dopisywała w tym sezonie.
Piekna sprawa ...chcialbym tak znowu zaczynac ...i siedziec z Cykadassem w jednej lawce ...pewnie egzamin bysmy oblali ale nad woda to ho,ho...
Jak moglibyście zdać egzamin jak byście ciągle gadali o lorbasach.
A Pan Sławek pogadać to potrafi
A Pan Sławek pogadać to potrafi
Stare Wilki na wyginieciu ...mlode Wilczki nadchodza ...woda plynie...
Widzisz Jerry - wiele starań czyniłem aby właśnie dla takich "Wilków" zrobić rezerwat. Fajnie byłoby ich słuchać i gadać z nimi godzinami.
Cóż, nadchodzi czas internetowego wędkarstwa i autorytetów budowanych przez marketing.
Cóż, nadchodzi czas internetowego wędkarstwa i autorytetów budowanych przez marketing.
Witajcie a w szkółce którą się opiekuję egzamin odbył się w zeszły czwartek , 3 chłopaków zdało go i czekają na kartę wędkarską , szkoda że nie zrobiłem jakiś fotek bym zapodał , ale jutro po raz 1szy ruszamy w teren , postaram się zrobić jakieś foto pozdrowienia dla starych i młodych "wilków "
Tu się Panowie nie ma co dziwić, że czasem lubię sobie pogadać. Kiedyś taki nie byłem, bo więcej przebywałem wśród ludzi. W przyrodzie musi być zachowana równowaga. Teraz większość czasu spędzam sam w warsztacie, albo ewentualnie, także z reguły sam, na rybach. No i co ? Muszę się nieraz wygadać, bo mam taką potrzebę, ha, ha. Jak chcecie, to się w ogóle nie będę odzywać. Nie ma sprawy…Ale moja mamuśka będzie wtedy miała przechlapane, gdy zacznę jej objaśniać, jak podchodzić pstrąga…A biedaczka chodzi o kuli…Zlitujcie się nad moją mamusią i proszę nie wytykajcie mi moich wad…
Teraz poważnie. W swoim czasie, w pewnym kole także miałem pewną funkcję związaną z młodzieżą. Niestety, WŁADZA wolała przeznaczać większość kasy na inne cele...W tej chwili w tym kole "same leśne, czy tam piaskowe dziadki", jak to powiadają...
Teraz poważnie. W swoim czasie, w pewnym kole także miałem pewną funkcję związaną z młodzieżą. Niestety, WŁADZA wolała przeznaczać większość kasy na inne cele...W tej chwili w tym kole "same leśne, czy tam piaskowe dziadki", jak to powiadają...
Ty Slawku jestes urodzonym nauczycielem ...
O, sie masz Jerry, kumplu z jednej ławki. Miałem takiego jednego, który siedział ze mną w jednej ławce...Teraz jest WIELKIM MISTRZEM i za bardzo nie chce ze mną gadać, ha, ha...
jam niedzielny wedkarz Slawku hi,hi ...chyba ze wygram w totka ...to z wody nie zejde ...