Cykady SS - trudne pytania

Obserwowałem okonie w bardzo czystych rzekach widząc wszystko jak na dłoni. Także bardzo dużo mam spostrzeżeń odnośnie jeziorowych okoni. Wyobraż sobie, jak siedzisz na krzesełku na 3 cm przezroczystym jak szyba lodzie i widzisz dno na głębokości 3 - 4m. Prawie jak w akwarium.

Tak, ale zachowanie okonia zimą różni się od zachowania latem, jesienią? Kurcze na 3cm lodzie... Cykadass ja się cykam na 10cm wejść...

Wchodziłem na jeszcze cieńszy, ale na nartach. Pierwszy lód w czasie mrozu jest wielokrotnie mocniejszy od tego póżniejszego, gdy przysypie go śnieg. Właśnie o to mi nieraz chodziło, żeby przezroczystego, jak szyba lodu nie przysypał śnieg...Kiedy okonie polują na rybki nie ma znaczenia pora roku, taktyki są te same, tylko często tempo akcji zwolnione. W lecie na super czystych jeziorach wiele widać z pomostów, łódki...Ważne jest ciche zachowanie.

Wczoraj rzuc ałem trochę za okoniami i tak jak mówił Cykadass prowadziłem cykadę raczej przy powierzchni. Starałem się od czasu do czasu mocniej szarpnąć szczytówka. Po którymś rzucie w cykadę SS miałem bardzo mocne walnięcie. Niestety po dosłownie sekundzie ryna odhaczyła się. Zwróciłem uwagę że wyba była zaczepiona na przedniej kotwiczce bo jeden grot był odgięty.



PTY.3

Jak Cykadass oceniasz wytrzymałość łączenia kotwicy z cykada. Mówie o miejscu gdzie prrzecięta jest kotwiczka. Dlaczego zastosowałeś takie rozwiązanie?

Łowiłem plecionkami i cykadami. Jeszcze nigdy nie zawiodłem się na takim połączeniu - kotwica się prostowała, niekiedy nawet pękały groty ale łączenie było nienaruszone. Ja mam pełne zaufanie do tego połączenia.



Co do Twojego brania - występują w Twojej wodzie bolenie?





Cykadass - moje wody są bardzo brudne - zielone. Nie mam możliwości zaobserwowania tych zachowań. Zawsze chciałem zobaczyć jak okoń atakuje rybki. Wiem, że je zasysa i mam pewien obraz ataku, ale nie wiem, czy rzeczywiście tak jest.



Co do zasysania - dlatego łowiąc Drop Shotem okonie połykały ładnie nawet duże przynęty - bo nie były one obciążone ołowiem i łatwo było im zassać przynętę.

Podałem Ci jurajura przykładowe cykady, które produkują wielkie firmy. Moim pierwowzorem był sonar Heddona, także uzbrojony dwu-ramiennymi kotwiczkami. Wiele lat temu sam na to wpadłem i zacząłem uzbrajać cykady tak, jak woblery. Póżniej, gdy nie miałem czasu, lub byłem zajęty inną robotą i musiałem często dokupować sobie woblery(szczególnie te mniejsze) żeby zlikwidować w nich częstą wadę w postaci plączących się kotwic wymyśliłem to przecięcie brzusznej kotwicy. Testowałem je wiele lat i tak, jak pisze Wobler129 - nie zawiodło mnie nigdy. Trudno w Twoim przypadku wywnioskować coś z całą pewnością, czy nie stałoby się tak także, gdyby kotwica miała kółko łącznikowe. Ten sposób łączenia pozwala także na wymianę kotwic na większe - co ma nieraz duże znaczenie przy połowie np. pstrąga, troci, sandacza, bolenia itp. Na zdjęciu podsyłam model Heddona, który jest produkowany od 1958 roku (rok moich urodzin, ha, ha)i który posłużył mi na wzór.

Od kilku lat są na rynku kotwice trójramienne, które można zakładać bez kółka łączn., ale są jeszcze stosunkowo drogie i na razie nie mam zamiaru nic zmieniać w swoich cykadach.

Przedwczoraj i wczoraj brat na Witce połowił okoni głównie na takie 5G.

Hehe chyba te okonie lubią krew Ciekawie się prezentują...

Te czerwone juz mnie skusiły. Są świetne.

Bardzo interesujemnie sprawa pracy cykady z twisterkiem na kotwiczce. Testował to ktoś?

W cykadzie, tak jak w woblerze, "grubsze" dodatki na kotwiczce są niewskazane. Bardzo burzą pracę, a całość wygląda nienaturalnie, wręcz "dziwnie". Jeśli przyklei się twisterek, piórka itp. w odpowiednim miejscu na cykadzie, woblerze także w pewnym stopniu praca przynęty się zmieni, ale efekt końcowy jest inny, bo zmieniamy w ten sposób całość wyglądu przynęty; jej podstawową część w ten sposób robimy bardziej atrakcyjną (w pewnych okolicznościach zwiększa to łowność). W cykadzie poprzez dodanie gumek, piórek "uatrakcyjniamy" opad przynęty. W woblerze gumki po bokach mogą np. imitować poruszające się płetwy piersiowe. Tylna kotwiczka w cykadzie to tak, jak ostatnie sanki w kuligu na zakrętach i trzeba siedząc na nich zachowywać ostrożność...

Okonki na Obrze zrobiły się bardzo wybredne przez zmianę pogody. Najlepiej biorą na opadzie. Wczoraj pięknie połowiłem oj... pięknie



Aż sytuacja zachęciła mnie do wejścia do wody - i słusznie, 10m wyżej stały większe sztuki

Dawno mnie nie było hahahah.

Zatem witam w nowym roku.

Mam drobne pytanie: Jaki najlepiej wybrać kij do ciężkiej cykady. Chodzi mi o wagę cykad od 12 do 18 gram. Jaka to musi być wędka. Pisał Pan kiedyś, że do cykadek trzeba stosować mocniejsze patyki.

Przyznam się, że do wędki darzę małym szacunkiem. Był to dla mnie, jest i będzie kij, który sprawia kłopoty w transporcie. Nie mniej jednak odpowiednio dobrany do określonej metody może oddać nieocenione usługi. Tyle jest tych "kijów", że chyba specjaliści się w tym już gubią. Ciągle powstają nowe wzory i modele o "kosmicznych" akcjach i właściwościach. Ja osobiście "tym małym szacunkiem" darzę tylko wędziska sztywne o szybkiej szczytowej akcji. No i wklejanki do pewnych gumowo - kogutowych metod. Długość wędziska jest zależna od charakteru łowiska i miejsca, z którego łowimy. Myślę, że Remik mógłby więcej Ci pomóc, bo on jest w tym temacie ciągle na bieżąco, a poza tym ostatnio całkiem nieżle radził sobie z cykadami 12 - 18 G i okonio - sandaczami...

Przyznam się bez bicia, że wyrywałem się do odpowiedzi Nieco się jednak boje pisać czym łowię na te cykady bo już mnie obśmiano i moje kijaszki.



Z 12g nie ma problemu i można śmiało łowić klasycznymi kijami do powiedzmy 28 gram. Jednak ważne jest aby takie kijki były szybkie i potrafiły dać rybie po zębach. Na Rattlin 15, potem klasyczne 18g i Rattliny 25 stosuję kij morski do około 40 gram. Piekielnie mocno tnie rybę i raczej nic z niego nie spada podczas holowania. Ważne jest w tak ciężkiej cykadzie odpowiednio mocne zacięcie i holowanie beż ułamka sekundy kiedy tracimy kontakt z rybą.

W rzece sprawa wygląda podobnie ale ten sam morski kijek stosuję już od 12 gramowych cykad.



Oczywiście kij nie musi być morski. Taki akurat sobie wybrały bo mocny i szybki. Znajdziesz w sklepach kilka modeli odpowiednich do cykad. Podpowiem Ci jedynie abyś szukał kijów suchy i bardzo szybkich (mówię o wędkach do 300).