Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

Podlodowe łowienie


offline
wobler129 2010-12-22 14:39

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Ale dziś miałem farta Zaciąłem szczupaka i nie przeciął żyłki. Super emocje
offline
wobler129 2010-12-22 14:50

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Szczupak

offline
wobler129 2010-12-22 14:56

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
"PA PA"

offline
wobler129 2010-12-22 15:00

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Cykadass - nie zaginął Ci czasami kot? Wygłodzony jak nie wiem, nic nie zostawił po dwóch okoniach...

offline
wobler129 2010-12-22 15:51

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Niech lepiej Remik pochwali się co złowił. To ja swojego szczupaka może usunę? Żeby miejsce było na Remkowego stwora haha
offline
Luka 2010-12-22 17:19

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 582
no Panowie ładnie daliście czadu...

Remku napisz przynajmniej co nieco

Mi najbliższe łowienie zapowiada się za tydzień dobrze że przynajmniej mogę sobie ryby pooglądać
offline
Franek1985 2010-12-22 17:22

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
wobler129:
Szczupak


Jak na łowce szczupaków przystało Gratki Maćku.
offline
Remik 2010-12-22 17:37

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
Dziś na starych śmieciach czułem się nieco nieswojo. Tajne leśne jeziorko z powalonym do wody drzewami dało mi sporo zabawy. Na raczki, tato połowił kilka okonków. Nawet jednego około 30 cm trafił. potem przyszedł czas na blaszki. Na początku wytargałem dwa czy trzy trzydziestaki. Potem udało mi się pobić podlodowy rekord. Mierzone 44cm. No ale to co zobaczyłem w przeręblu kilka chwil potem oj... to był okoń. Jutro idę go pokusić od nowa.



fotki niestety dopiero za kilka dni wrzucę bo nie mam tutaj kabla niestety.
offline
wobler129 2010-12-22 18:44

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Ha ha Remi rozszyfrowałem Cię Powodzenia jutro! Koniecznie daj znać co i jak
offline
wobler129 2010-12-22 18:48

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
wobler129:
Na szybkiego, zero profesjonalizmu.






Myślałem już, że moje błystki są już lepsze od tych SS. Niestety nie... - a wiecie o co chodziło? O to czerwone coś na kotwiczce. Zmieniłem kotwicę w SS na tą z czerwoną kropą i brań było jeszcze więcej. Zaraz idę coś majstrować
offline
wobler129 2010-12-23 10:42

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Kumpel zaspał Oki to czekam i zaraz wyruszam
offline
wobler129 2010-12-23 15:34

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Ludzie żyjecie?!

offline
kubamajorek 2010-12-23 15:43

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1100
Maciek niektórzy np. pracują korzystaj korzystaj
offline
wobler129 2010-12-23 15:45

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
kubamajorek:
Maciek niektórzy np. pracują korzystaj korzystaj

Ale pisać możecie Panowie, co chwilę wchodzę i żadnych nowych postów - hibernacja chyba A połowa z Nas zaginęła gdzieś chyba...
offline
Szymel 2010-12-23 16:18

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 132
wobler129:
kubamajorek:
Maciek niektórzy np. pracują korzystaj korzystaj

Ale pisać możecie Panowie, co chwilę wchodzę i żadnych nowych postów - hibernacja chyba A połowa z Nas zaginęła gdzieś chyba...

Zginęła w piwnicy przy woblerach, haha



Ładne ryby łowisz Maciek
offline
piero 2010-12-23 17:15

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 13
dzisiaj zakupiłem o.5 litra jokersa ochotke i jutro mozno ruszac na łowy jak sie chodzi po lodzie teraz duzo wody??
offline
wobler129 2010-12-23 17:20

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
U mnie po zrobieniu przerębla 5cm wypływa nad przerębel
offline
piero 2010-12-23 18:39

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 13
nie jest jeszcze tak zle szkoda ze niema na minusie cały czas -5 dobra temperatura by była ale cóz nic nie zrobimy .
offline
Cykadass 2010-12-23 18:45

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Maciek, nie jest tak żle., przynajmniej. ze mną. Wszystko się robi, oprócz ubierania choinki. Wczoraj byłem, a jak…Ale same do 25. Biorą, jak głupie. Żaden kot mi nigdy nie zginie, bo traktuję je PO LUDZKU. Poza tym żaden mój kot nigdy tak nie zgłupieje, aby powędrować na północ; do krainy, gdzie nalewają pełną szklankę, aby miejsca na cukier nie starczyło.., ha, ha.

Co do blaszek, to nie powiem „ciepło, ciepło, coraz cieplej…” Jeszcze dużo sezonów podlodowych przed Tobą, Maćku,,, ha, ha. Zanim zaczniesz kumać w czym tkwi problem. Wszystkie blaszki bardzo renomowanych firm już bardzo dawno temu porozdawałem znajomym. Mi nie są do niczego potrzebne. Na choinkę za ciężkie, ha, ha.

Na drugim zdj. siedzi sobie na lodzie pewna muszka. Kiedy takie muszki mają rójkę, trzeba wiedzieć nie tylko, jak się nazywają, ale także, co z tego faktu wynika. Póżniej dopiero można rozmawiać o błystkach i mormyszkach, ha, ha.





offline
wobler129 2010-12-23 18:54

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Kiwoki nawet sam już robię haha...



Najpierw co do raczka - na takiego samego jak na foto tylko czyste złoto miałem dziś pięknego okonia - większego jak 40. Podszedł do przerębla, kątem oka mnie chyba zauważył i poszedł...



A co do tej muszki - kurka wodna miałem zrobić fotkę al'a patyczaków z mojej wody. Robię przerębel i z 2-3 zawsze wypływają. Wielkie dosyć koło 5cm. Pierwszy raz takie widziałem

15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.51 s