Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > BLOG
blogi
Blogi
Poprawka
2010-05-01 13:38
Po długiej nieobecności i nieaktywności obiecuję, że za niedługo zacznę dodawać nowe relacje i zdjęcia :)

Zasady obchodzenia się z rybami !
2009-05-19 20:26
+ zawsze chwytaj rybe mokrymi rękami lub przez wilgotną szmatę. Jeśli trafi ci się duży okaz, najlepiej położyć go na macie z polietylenu.

+ Staraj sie jak najszybciej wypuszczać ryby do wody. Działaj pewnie i zdecydowanie - nigdy chaotycznie i pośpiesznie.

+ Staraj się zawsze używac haczyków bezzadziorowych lub z mikrozadziorami. Dzięki nim szybko zdejmiesz rybe z haczyka.

+ Zawsze używaj plastikowego wypychacza baryłkowego. Inne modele wyrządzą więcej złego niż dobrego.

- Nigdy nie kładź ryb na suchy brzed ani też nie unoś ich za wysoko - upadek z niewielkiej wysokości zazwyczaj wystarczy, by je trwale okaleczyć.

- Nigdy na siłę nie ciągnij za haczyk. Jeśli nie możesz go złapać, użyj wypychacza lub szczypiec. Jeśli to zawiedzie poproś o pomoc innego wędkarza.

- Nie przetrzymuj wypychacza w gardle ryby. Jeśli nie możesz złapać haczyka, wyjmij wypychacz i ponów próbę.

- Nigdy nie wrzucaj ryb do wody z dużej wysokości. Wypuszczaj je ostrożnie, uprzednio sprawdziwszy, czy w danym miejscu jest wystarczająco dużo wody aby odpłynęły.

Przepis na najlepsze białe robaki
2009-05-19 20:05
1. Należy włożyć dwa kawałki świeżego mięsa do czystego wiaderka lub innego naczynia wyłożonego gazetami.
2. Przykryć wiaderko pozostawiając małą szczelinę żeby mogły wlecieć muchy i postawić w ciemnym miejscu ( garaż, szopa ).
3. W ciągu 24 godzin na mięsie pojawią się jaja. Wystarczy ich tyle co mniejwięcej mieści się na monecie 20 groszowej. Resztę usunąć.
4. Ponownie zawijamy mięso w gazetę, kładziemy na dnie wiaderka i przykrywamy kilkucentymetrową warstwą otrębów.
5. Po kilku dniach z jaj wylęgną się larwy, które zaczną jeść mięso. Jesli będzie to konieczne należy dołożyć nową porcję.
6. Po około tygodniu wyrośnięte białe robaki schodza z mięsa. Należy je przenieść i umieścić w wilgotnych świeżych otrębach.

Szczupaki
2009-05-19 02:27
Łowienie szczupaków nie przypomina łowienia karasków w słoneczną niedzielę nad wiejskim stawkiem. Wyprawa na szczupaki to prawdziwa przygoda.
Szczupak to uosobienie drapieżnika. Ryby te są bardzo rzadkie i bardzo niebezpieczne. Nie wszyscy za nimi przepadają. Jednak są wędkarze, którzy rozkoszują się przyjemnością płynącą z prób pokonania tej straszliwej ryby. To największe możliwe wyzwanie.
Szczupaki stawiają większy opór od innych gatunków ryb. To wspaniałe drapieżniki. Często są nierozumiane i niesłusznie oczerniane. Jednak dla większości ludzi, nawet dla niektórych wędkarzy szczupak jest uosobieniem zła. Potwierdza to jego wygląd: złowrogie nakrapiane ciało, prehistoryczny łeb i wielkie uzębione szczęki. Jego ofiarami zostają słabi i nieostrożni, których rozszarpują setki ostrych jak igły zębów. Szczupak może osiągnąć takie rozmiary, że potrafi połknąć w całości kaczkę krzyżówkę.
Bez względu na to czy szczupaki zasłużyły na swoją opinię wywołują one u niektórych wędkarzy niemal obsesyjne pragnienie ich łowienia. Niektórzy są wręcz od nich uzależnieni.
Większość ludzi nie rozumie szczupaków i uważa, że to krwiożercze stworzenia, którymi należy pogardzać podobnie jak wilkami.
Ja tak nie uważam. Moim zdaniem to wyjątkowo piękne zwierzęta. Najbardziej zachwyca mnie to, że mogą osiągnąć wyjątkowo duże rozmiary. W wędkarskich piwiarniach można zobaczyć na ścianach prawdziwe lewiatany.
Szczupaki często stają się bohaterami mitów i legend. Odnalezienie dużego szczupaka to trudna sprawa. Szczupak uwielbia się chować i przyczajać wśród wodorostów w oczekiwaniu na ofiarę. To drapieżniki z krwi i kości, ale lubią również łatwy posiłek. Wszystko polega na tym, by zaoferować im coś co wygląda na łatwy kąsek. To jedyny sposób na wywabienie tych potworów z ukrycia. Najlepszą przynętą jest coś na wzór słabej i nie w pełni sprawnej ryby.
Dobrze, gdy wędkarze są dobrymi przyrodnikami, próbują myśleć jak szczupaki i szukają ich tam, gdzie akurat powinny być: jesienią, zimą, wiosną czy latem. Wędkarz łowiący szczupaka powinien o jeden krok wyprzedzać go w tym, czym akurat ryba ta zajmuje się o danej porze roku. Najtrudniejszym okresem jest chyba lato, kiedy szczupaki rozpierzchają się w pogoni za rybami. Jesienią ryby znowu łączą się w grupy, szczególnie w płytszych, zarośniętych wodoroślami miejscach o czym szczupaki dobrze wiedzą i przypływają tu za nimi na żer.
Wciągnięcie szczupaka do łodzi nie jest proste. Najpierw trzeba zachęcić któregoś z nich by zaatakował przynętę. Ten sposób łowienia to rodzaj drażnienia ryb przypominający wymachiwanie kłębkiem wełny przed oczami kota. Niektóre ryby rzucają się w pogoń za przynętą jak za jakąś zabawką. Staramy się je rozwścieczyć ponawiając rzuty. Leżą na dnie i gdy zobaczą odpowiedni cel rzucają się na niego.

Oceń blog
koronka1koronka2koronka3koronka4koronka5

15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.09 s