Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Artykuły > Tam gdzie zaczynają się strumienie.
2014-08-12

Tam gdzie zaczynają się strumienie.

Zapytany swego czasu gdzie byłem podczas zeszłorocznych wyjazdów do Norwegii, z dumą odrzekłem „na północy”. Dziś wiem jak bardzo nie rozumiałem tego określenia. Moje indywidualne postrzeganie survivalu, górskich wędrówek i smakowania żywej wody zmieniło się na przestrzeni kilkunastu ostatnich dni, kiedy przyszło mi wędrować i łowić w miejscu gdzie najprawdopodobniej zaczynają się strumienie. Nie rozumiałem jak bardzo rozmijałem się z opinią na temat surowego klimatu i bezwzględnej ciszy panującej nad krystalicznie czysta wodą.


Tam gdzie zaczynają się strumienie.
Tam gdzie zaczynają się strumienie.
Tam gdzie zaczynają się strumienie.

Za kilka chwil pokażę Wam kilka fotografii wykonanych w miejscu gdzie w mojej głowie zakończył się normalny świat. Pierwszy raz widziałem naprawdę dziki i dziewiczy klimat, w którym wszystko jest bezwzględnie ułożone wokół wyjątkowo krótkiego lata. Wędkowałem w przeróżnych warunkach. Od niewielkich, dosłownie metrowych strumyków, które oprócz ryb dawały najlepszą na świecie wodę. Łowiłem w jeziorach dużych i całkiem niewielkich, w których dno ruszało się od wielkich kiełży, a lustro wody łamały gigantyczne palie lub pstrągi. Łowiłem też w dzikich północnych rzekach łososiowych gdzie niemal w każdym dołku czekało kilkadziesiąt zdrowych i tłustych laksów na to, aby przy odrobinie większej wodzie ruszyć dalej w kierunku źródeł.


Wędkowanie w tych warunkach mimo ogromnej ilości ryb jest trudne, a cała operacja polega na co najmniej godzinnym marszu w ciężkich warunkach. Usypujące się pod nogami kamienie, które przeplatane są niemal niewidzialnymi mini bagnami wymuszają na nas nieustanne skupienie i ostrożność. Podejścia pod strome zbocza i zaraz potem długie i ostre zejścia w dół tylko po to, aby znowu wdrapywać się po skałach. To robiło w mojej głowie wyjątkowy klimat. Przestawałem na długie chwile myśleć o rybach, a podczas krótkich odpoczynków zjadałem jak finmarkowy renifer jagody i norweskie molte popijane czystą wodą wprost ze źródła. Tak wyglądała droga do rzeki, która miała nas obdarować rybami. Kiedy pierwszy raz otworzyły się przede mną krajobrazy niedotkniętych jezior i strumieni, zapominałem o lorbasach na kolejne chwile. Odpalane raz za razem papierosy sztucznie stabilizowały wewnętrzne podniecenie. Tak chodziłem i łowiłem w krainie Samów…


Moja wyprawa do najdalej wysuniętego miejsca w północnej Norwegi udała się dzięki Krzyśkowi i jego żonie Sylwii, którzy przyjęli mnie z wyjątkową gościnnością. Wspólnie wieczorami zasiadaliśmy przy herbacie, aby opowiadać o życiu a czasem nawet o drożdżowych pierogach. Bardzo Wam Sylwia i Krzysiek dziękuję.

foto i tekst: Remigiusz Kopiej


wędkarstwo corona fishing
norwegia krajobrazy
norwegia wędkarstwo
widoki norwegia
wędkarstwo norwegia
hytta norwegia
daleka północ wyprawa
ryby w norwegii
remigiusz kopiej
wedkowanie norwegia
saamowie skandynawia
wedkarstwo skandynawia

łosoś z norwegii
Tam gdzie zaczynają się strumienie.
Tam gdzie zaczynają się strumienie.
łowienie na muche w norwegii
Tam gdzie zaczynają się strumienie.
Tam gdzie zaczynają się strumienie.
Tam gdzie zaczynają się strumienie.
Tam gdzie zaczynają się strumienie.
zestaw łososiowy
lipień w norwegii
Tam gdzie zaczynają się strumienie.
palia arktyczna
Tam gdzie zaczynają się strumienie.
Tam gdzie zaczynają się strumienie.
Tam gdzie zaczynają się strumienie.
Tam gdzie zaczynają się strumienie.
Tam gdzie zaczynają się strumienie.
Tam gdzie zaczynają się strumienie.
Tam gdzie zaczynają się strumienie.
Tam gdzie zaczynają się strumienie.
Tam gdzie zaczynają się strumienie.
Tam gdzie zaczynają się strumienie.
Tam gdzie zaczynają się strumienie.
Tam gdzie zaczynają się strumienie.
palia norwegia
norwegia łosoś na muchę
Zgłoszenie nadużycia
Temat zgłoszenia
Opis problemu:


Zgłoś nadużycie

Udostępnij ten artykuł:
Facebook Google Bookmarks Twitter LinkedIn

Oceń artykuł
koronka1koronka2koronka3koronka4koronka5

polecane dla Ciebie

Artykuły

WSTĘP.
WSTĘP.
„Każdy, kto chce napisać książkę, prawdopodobnie musi natychmiast zmierzyć się z odwiecznym dylematem – jak rozpocząć pisanie… Od czego zacząć i w jaki sposób już na samym początku wzbudzić zainteresowanie… Z ...
jak zrobić fotkę na rybach
jak zrobić fotkę na rybach
Cyfrowe aparaty fotograficzne już jakiś czas temu spopularyzowały rynek. Duża konkurencja powoduje, że z roku na rok stają się coraz tańsze. Za niewielkie pieniądze można już kupić bardzo fajne cyfrówki. Do wyboru mamy aparaty ...
łowienie boleni
łowienie boleni
Jest wśród wędkarzy pewna bardzo zaraźliwa i nieuleczalna choroba. Ostatnimi czasy, nad polskimi rzekami, pojawia się coraz większa ilość młodych spinningistów z widocznymi objawami boleniozy. I to wcale nie jest żart, bo ...
Trocie na wesoło
Trocie na wesoło
Mina kumpla od rana jest niewyraźna i zła. Poniekąd to efekt wczorajszych, długich wieczornych rozmów, z drugiej zaś strony trzech dni bezowocnego biczowana od świtu do zmierzchu trociowych cieków. Nagle w ułamek sekundy, wraz z ...
spinning w marcu
spinning w marcu
Początek prawdziwego sezonu spinningowego to dla mnie chwile, gdy w końcu bez kurtki zimowej, bielizny termoaktywnej i całego ubioru eskimosa mogę wyruszyć nad wodę. Człapać w śniegu po kolana za pstrągami też mi się zdarza, ale z ...
woblery na jazia
woblery na jazia
Zestaw i przynęty na jazia Aby na takie przyjęcie być odpowiednio przygotowanym należy przemyśleć, kto oprócz nas do stołu zasiądzie i w jakich okolicznościach przyjdzie nam ucztować. Ważne jest też co zostanie podane, bowiem ...
wędka na bolenia
wędka na bolenia
Tak już mam, że mocno przywiązuję się do rzeczy, które mi podpasują. Ten sam samochód od 15 lat, ten sam stary i znoszony zegarek, lekko wyszczerbiony nóż, który przeżył 1000 biwaków i tak dalej… Nie to żebym nie kupował ...
zachód słońca nad rzeką
zachód słońca nad rzeką
Niemal cały rok czekam na chwilę, gdy nad rzeką zrobi się pusto. Jesienna rzeka to raj dla spinningistów kochających trudne wyzwania. Woda staje się cicha, brzegi wolne od wędkarzy. Nigdzie nie widać żerowania ryby. Woda jest martwa, ...
15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.21 s