Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

Muliplikator. Budowa i technika rzutu.


offline
ADMIN 2010-02-03 15:59

Użytkownik
Użytkownik
Posty:
Proponuje zaparzyć duży dzbanek dobrej herbaty. Do tego coś do chrupania i zabieramy się do prawdopodobnie najbardziej obszernego jak do tej pory artykułu na CF.

Kolejny debiut na CF. Dzięki @Hunter za artykuł.
offline
wobler129 2010-02-04 16:04

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Ciekawy art wprowadzający w metodę castingową. Brawo, fajny tekst - bardzo pomocny.
offline
Jozek 2010-02-04 18:42

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 123
Piotr, fajnie że artykuł wreszcie świat zobaczył Albo świat zobaczył ten artykuł...
offline
kubamajorek 2010-02-05 09:18

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1100
literówka jest w tytule.
offline
dawid_1976 2010-02-05 12:33

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 786
Czepiasz się autor specjalnie pisze o muliplikatorze a nie o multiplikatorze bo o nich już wszystko wiadomo , ale teraz tak na poważnie to fajny techniczny tekścik z opisem różnych sprzętów, co do mnie to uważam że multiki konstrukcyjnie biją na głowę stałoszpulowce i wytrzymałość ich jest dużo większa, ale nie zmusi mnie to do używania ich przy zwykłym spiningowaniu, mają jednak chyba więcej wad niż zalet, natomiast przy ciężkim trollingu i łowienu w morzu jak najbardziej. Gdyby multiki nie sprawiały kłopotów typu ograniczenia czym łowi, oraz wiecznie odmoknięty kciuk to chyba stałoszpulowce dawno by wymarły.
offline
Cykadass 2010-02-07 21:54

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Przyjemnie się czytało. I to jest właśnie jedna z dziurek do klucza. Największymi wędkarskimi błędami są rutyna, tradycjonalizm, pewność siebie i traktowanie nowości i postępu jak zwykłą ciekawostkę. Pewnie, że czasami jakieś „oszołomy” próbują coś przemycić, ale casting jest z innej bajki, nie z tych „do kosza”. To w pełni użyteczny i przydatny styl, nie żadna fanaberia producentów sprzętu. Jeśli coś powstaje, musi być przydatne – jeśli jest odwrotnie, musi zginąć, jak kość ogonowa człowieka. W USA tylko Indianie i fundamentaliści są im niepotrzebni, reszta trwa, bo przynosi korzyść. W Polsce niektóre „autorytety” naśmiewają się z castingu (jak impotent z prezerwatywy). Nie wieta, co czynita…Super artykuł.
offline
Maniek 2010-02-12 12:46

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 158
Jak zobaczyłem temat artykułu - myślałem, że kolejny autorstwa Marka. A tu niespodzianka. Super sprawa! Casting jak dla mnie rządzi. W ub. sezonie zakochałem się w multiplikatorach :-)

15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.25 s