Muliplikator. Budowa i technika rzutu.
Proponuje zaparzyć duży dzbanek dobrej herbaty. Do tego coś do chrupania i zabieramy się do prawdopodobnie najbardziej obszernego jak do tej pory artykułu na CF.
Kolejny debiut na CF. Dzięki @Hunter za artykuł.
Kolejny debiut na CF. Dzięki @Hunter za artykuł.
Ciekawy art wprowadzający w metodę castingową. Brawo, fajny tekst - bardzo pomocny.
Piotr, fajnie że artykuł wreszcie świat zobaczył Albo świat zobaczył ten artykuł...
literówka jest w tytule.
Czepiasz się autor specjalnie pisze o muliplikatorze a nie o multiplikatorze bo o nich już wszystko wiadomo , ale teraz tak na poważnie to fajny techniczny tekścik z opisem różnych sprzętów, co do mnie to uważam że multiki konstrukcyjnie biją na głowę stałoszpulowce i wytrzymałość ich jest dużo większa, ale nie zmusi mnie to do używania ich przy zwykłym spiningowaniu, mają jednak chyba więcej wad niż zalet, natomiast przy ciężkim trollingu i łowienu w morzu jak najbardziej. Gdyby multiki nie sprawiały kłopotów typu ograniczenia czym łowi, oraz wiecznie odmoknięty kciuk to chyba stałoszpulowce dawno by wymarły.
Przyjemnie się czytało. I to jest właśnie jedna z dziurek do klucza. Największymi wędkarskimi błędami są rutyna, tradycjonalizm, pewność siebie i traktowanie nowości i postępu jak zwykłą ciekawostkę. Pewnie, że czasami jakieś „oszołomy” próbują coś przemycić, ale casting jest z innej bajki, nie z tych „do kosza”. To w pełni użyteczny i przydatny styl, nie żadna fanaberia producentów sprzętu. Jeśli coś powstaje, musi być przydatne – jeśli jest odwrotnie, musi zginąć, jak kość ogonowa człowieka. W USA tylko Indianie i fundamentaliści są im niepotrzebni, reszta trwa, bo przynosi korzyść. W Polsce niektóre „autorytety” naśmiewają się z castingu (jak impotent z prezerwatywy). Nie wieta, co czynita…Super artykuł.
Jak zobaczyłem temat artykułu - myślałem, że kolejny autorstwa Marka. A tu niespodzianka. Super sprawa! Casting jak dla mnie rządzi. W ub. sezonie zakochałem się w multiplikatorach :-)