WARSZTAT SS
                                     Wpisz w przeglądarkę ecogear zx30 lures.
Poniżej link jak ta przynęta pracuje:
https://www.youtube.com/watch?v=mtBQfHuMr-E
                                 Poniżej link jak ta przynęta pracuje:
https://www.youtube.com/watch?v=mtBQfHuMr-E
| Banjo: | 
| Wpisz w przeglądarkę ecogear zx30 lures. Poniżej link jak ta przynęta pracuje: https://www.youtube.com/watch?v=mtBQfHuMr-E  | 
Dziekuje
 Niestety nie moge jej znalesc w zadnym z naszych sklepow 
                                     Po raz siódmy zmieniłem miejsce warsztatu, ha, ha... Smolę, nigdy więcej... Jak jakiś koczownik się zachowuję... Zuśkę szlag trafia, znów musi sobie wyrabiać pozycję i prestiż na ogródkach, nowe znajomości, nowe walki o myszodajne tereny, ha, ha... Ale teraz wreszcie mam trzy w jednym i o to chodzi... 
                                     
                                   
                                 Sławeczku drogi. To co widzę na foto bardzo mnie trafiło. naprawdę super kieł

                                     Franku, z wiadomych względów nie chcę na razie pokazywać innych rozwiązań, nie tylko swoich... Kto pracuje z tą przynętą siłą rzeczy musi coś nowego wymyślić, ha, ha... Może niedługo pokażę cykadę płynącą wężykiem z mykami... Swojego pomysłu i pomysłu pewnego gościa z Lubania... Rewelacje, rewelacje, ha, ha...
                                     
                                   
                                 
                                     Wobler z ,,brrrrrr" , cykada z wężykiem i mykami . Co tu sie dzieje haha.
                                     
                                   
                                 | wobler130: | 
| Wobler z ,,brrrrrr" , cykada z wężykiem i mykami . Co tu sie dzieje haha. | 
Młodzian , bo kto wężem czasem chadza to i węży i innych myków się nie boi

                                     Franiu, a zalusterkowanie kiedyś miałeś? Najgorszy fizycznie jest delfinek po schodach, oczywiście góra - dół, głową do przodu, ha, ha... Młody niech lepiej nie wnika w niuanse takiej pracy... 
                                     
                                   
                                 
                                     Młody wziął się konkretnie do roboty ,dwa rodzaje korpusów po dwadzieścia parę sztuk każdego w sumie czterdzieści parę :-) więc całkiem możliwe że niedługo niektóre niuanse będą zgłębione hahahha i jeszcze więcej maili hahahaha
                                     
                                   
                                 
                                     Haha, Panowie , pomalutku . Panie Kielo, dokładnie chyba 47 sztuk wyszło.  To moje ,,mięso armatnie" , chce sie na nich nauczyć , paru rzeczy jak sie uda.  W końcu trzeba było sie zabrać na poważniej , zejdzie mi pewnie z nimi kupe czasu. Wężyki , myki, lusterka, odjazdy itp. w  moich woblerach sie marzą , w innych sprawach nie bardzo haha. To znaczy, bedę sie starał haha. 
                                     
                                   
                                 
                                     Haha myślę , że nie czas ujawniać wszystkich rodzajów akcji 
 . pozostańmy przy zwykłym x nie zapuszając sie dalej w zalusterkowania i ruchy rotacyjne ...
                                     
                                   
                                 
 . pozostańmy przy zwykłym x nie zapuszając sie dalej w zalusterkowania i ruchy rotacyjne ...
                                     Jeszcze ten Rok nie rozpoczął się na dobre, a tyle w moim życiu się wydarzyło, ha, ha... Lubię, jak ciągle coś się dzieje, bo to podstawa Istnienia... Nie rozumiem ludzi, którzy dążą do tzw. stabilizacji, spokoju, wygodnego dołka w gniazdku... Co to za życie... Nuda.
Nowy warsztat gotowy. Kilka mord obitych. Kacper w szpitalu. Zuśka ma cieczkę. Woblery się robią. Gęba sucha. Czyli jest gitara.
                                 Nowy warsztat gotowy. Kilka mord obitych. Kacper w szpitalu. Zuśka ma cieczkę. Woblery się robią. Gęba sucha. Czyli jest gitara.
| Cykadass: | 
| Jeszcze ten Rok nie rozpoczął się na dobre, a tyle w moim życiu się wydarzyło, ha, ha... Lubię, jak ciągle coś się dzieje, bo to podstawa Istnienia... Nie rozumiem ludzi, którzy dążą do tzw. stabilizacji, spokoju, wygodnego dołka w gniazdku... Co to za życie... Nuda. Nowy warsztat gotowy. Kilka mord obitych. Kacper w szpitalu. Zuśka ma cieczkę. Woblery się robią. Gęba sucha. Czyli jest gitara.  | 
Czyli stabilizacja ? :-)
                                     Ha, ha, i to jest ta właśnie przenikliwa pedanteria fizyka...
                                     
                                   
                                 
                                     Pewien dziennikarz pyta doświadczonego kontrabasistę:
- Obserwowałem jak pan grał na kontrabasie i zauważyłem, że pan cały czas trzyma rękę w jednym miejscu na gryfie kontrabasu.
- Tak, zgadza się.
_ Ale są też inni, zwłaszcza młodzi, którzy ciągle rękę przemieszczają po gryfie. Czy może pan wytłumaczyć jak to jest z tym graniem na kontrabasie?
- Wie pan, oni ciągle szukają.
- A pan?
- Ja już znalazłem :-)
                                 - Obserwowałem jak pan grał na kontrabasie i zauważyłem, że pan cały czas trzyma rękę w jednym miejscu na gryfie kontrabasu.
- Tak, zgadza się.
_ Ale są też inni, zwłaszcza młodzi, którzy ciągle rękę przemieszczają po gryfie. Czy może pan wytłumaczyć jak to jest z tym graniem na kontrabasie?
- Wie pan, oni ciągle szukają.
- A pan?
- Ja już znalazłem :-)
                                     Ten "doświadczony kontrabasista" stracił po prostu słuch, jak to z wiekiem bywa, ha, ha...
                                     
                                   
                                 
                                     Sławku, nie ta droga argumentacji :-)
Nie dalej jak dzisiaj rano słyszałem w radiu, że niesłysząca od 38 lat szkocka perkusistka otrzymała niedawno muzyczną nagrodę, coś w stylu oscara lub nobla.
                                 Nie dalej jak dzisiaj rano słyszałem w radiu, że niesłysząca od 38 lat szkocka perkusistka otrzymała niedawno muzyczną nagrodę, coś w stylu oscara lub nobla.











                                     
                                     






