Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

Pstrąg 2011


offline
Krismuaythai 2011-06-28 17:53

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 379
U mnie same maluchy i średniaki potokowe 30-35 czasami max 40- ale to zazwyczaj tęczaki. PS. Tęczak na dole z poprzedniej wyprawy



offline
Krismuaythai 2011-06-28 18:00

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 379
Jeszcze z majowego wypadu Photo by @Frajter



offline
Remik 2011-07-04 22:16

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
Piękna woda. Jeszcze tylko 2 miesiące i znowu czekanie. Masakra
offline
kwiatek 2011-07-21 10:59

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 31
woda spada-kropki szaleją!



offline
kwiatek 2011-07-21 11:07

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 31
juz dawno nie miałem tak udanego wypadu!kropek za kropkiem!musiały zgłodnieć przez wysoką wodę.praktycznie co rzut to pstrążek.szkoda,ze mi bateria padlła w telefonie-miałbym wiecej fotek!ale jeszcze JE odwiedzę!
offline
Remik 2011-07-23 20:51

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
Trzba mocno wykorzystać sierpień aby godnie sezon zakończyć. Ja już pomysł na najpiękniejszy miesiąc pstrągowy ułożyłem kilka tygodni temu. Wspólnie z Łukaszem zaplanowaliśmy ciężkie i grube łowienie. Celem jest gruby lorbas.
offline
frajter 2011-07-23 21:34

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1750
wszystko w kropki ja mam chyba podobnie tylko mniej weny jak zobaczyłem jak może być gdzie indziej , ale jest nadzieja że może u nas też są takie wody jeszcze jutro brykam na spotkanie im
offline
frajter 2011-07-24 17:19

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1750
Byliśmy dziś we 3ch , Heniu , Krzysiu i ja woda dosłownie wylewała się z rzeczki razem z Krzyśkiem zaliczamy kąpiel , wykręcamy się i idziemy dalej aż docieramy do miejsc gdzie idzie dojść do wody , zaczynamy łowienie , rybek nie widać ale coś się dzieje , ja zaliczam takiego 30taczka , 2 spady , za plecami słychać jakiś rumor , już wiem co to , czy na te plagi nie ma już lekarstwa , cały czas dumam co by tu zrobić żeby te spływy jakoś ograniczyć. od nich dowiaduję się że jutro ma być ekipa 40 osobowa , jak im powiedziałem co czeka ich po drodze ile zwałek do pokonania to szczęka im opadła , na naszych oczach jeden kajak zalicza wywrotkę , woda po kolana ale do ciepłej nie należy , doświadczenie ich jest zerowe , bo po tej wywrotce i złamanym wiośle chcieli się wracać , tyle że nie mieli już dokąd.

Rozumiem PZW bo chodź coś tam zarybia i dba w jakiś sposób o wodę , ale jakie nakłady ponoszą firmy organizujące takie spływy , dewastują tylko rzeczki czerpiąc z tego korzyści materialne nic w zamian nie dając. Nie wiem jak jest w innych regionach tego kraju ale tu na zachodzie Polski to przechodzi już granice eksploatacji takich cieków.



Może macie jakieś pomysły , może gdzieś postulować , bo pamiętam spływy w okresie tarła minogów , głowacza, nikogo to nie obchodzi liczy się tylko kasa wyciągnięta z takich imprez spływowych, a ludzie w tym biorący udział nawet nie mają pojęcia co to ninóg , strzebla , głowacz.



Odcinek tej rzeczki co dziś byliśmy jest tak eksploatowany od wiosny tego roku , czas pokarze co zostało z tych tarlisk co były.



offline
Remik 2011-07-24 18:24

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
Adam, powiedz jak Ty się odnalazłeś na rodzimych pstrągach mając jeszcze w pamięci szum Gya
offline
frajter 2011-07-24 20:18

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1750
Remik:
Adam, powiedz jak Ty się odnalazłeś na rodzimych pstrągach mając jeszcze w pamięci szum Gya

Remik i ty zadajesz takie pytania no cóż , Polska rzeczywistość jest trochę brutalna , nie ma chyba u nas wody gdzie były by same lorbaski i to jest w tym smutne , człowiek depta kupę kilometrów zanim zaliczy jakąś rybę. A przecież tam wystarczyło zejść obojętnie gdzie do wody żeby zaliczyć parę rybek , no fakt tych większych nie była cała masa , ale były i są nadal i to właśnie ciągnie mnie jak magnes nad Gya bo to cośmy przeżyli nauczyło mnie różnicy że po zejściu dziś z wody nie płakałem jak małe dziecko tylko zamarzyłem za następną wyprawą
offline
Vitalvilnius 2011-07-24 20:59

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 30
Merkys napływ, dziś tylko malytki pstragi





offline
pike73 2011-07-29 00:46

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2
o tak tak sierpień trzeba będzie sobie złowic kilka tarlaczków mniam mniam to mięsko ahhhh koledzy z cf macie jakieś przepisy na pstrąga ? najlepiej z Lubelskich rzek ahhhh te cudze kropki są pyszne

offline
Remik 2011-07-29 07:49

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
Dzień Dobry. Miło gościć pstrągarza z lubelszczyzny na CF. Gratuluje wpisu - niech nagonka na Wasze rzeki trwa zatem w najlepsze.

Ps

podaj jeszcze namiary GPS bo kilku chętnych poczyta
offline
kubamajorek 2011-07-29 10:19

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1100
co to za parówa?
offline
pawelekk 2011-07-29 16:46

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 290
Kolejny internetowy kozak atakuje z informacjami wyssanymi z palca. Już mi go szkoda
offline
Luka 2011-07-29 17:41

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 582
pike73:
o tak tak sierpień trzeba będzie sobie złowic kilka tarlaczków mniam mniam to mięsko ahhhh koledzy z cf macie jakieś przepisy na pstrąga ? najlepiej z Lubelskich rzek ahhhh te cudze kropki są pyszne


Będę niebawem na Lubelszczyźnie... mam nadzieję że się spotkamy.

Przepis mam dla Ciebie tylko jeden - kup sobie książkę "Proś Boga o rozum..."
offline
Cykadass 2011-07-29 21:36

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Szkoda czasu na @anonima. Jednak coś nieco dodam. W Czerwonej Wodzie i Kwisie w Latach 60 - 90 było pełno pstrągów. Pomimo kłusownictwa, presji i wykorzystywanego na maxa przez bardzo wielu limitu 5 szt. W czym więc tkwi problem...Problemem jest w pierwszej kolejności ludzka głupota i prawda tkwiąca w porzekadle, że mądry Polak po szkodzie...Takich Pike73 jest w naszym kraju miliony...Tak myślących...Czepiających się "dupereli", a nie mających odwagi "podskoczyć" w stronę tych najbardziej "mordujących" ryby...Jednak ryb oni nie jedzą...Jedynie czasami kawior z jesiotra...
offline
frajter 2011-07-30 17:41

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1750
pike73:
o tak tak sierpień trzeba będzie sobie złowic kilka tarlaczków mniam mniam to mięsko ahhhh koledzy z cf macie jakieś przepisy na pstrąga ? najlepiej z Lubelskich rzek ahhhh te cudze kropki są pyszne


Ja znam przepis na kółko anty stresowe jak by co to mogę podać
offline
użytkownik usunięty 2011-07-31 10:23

Użytkownik
Użytkownik
Posty:
Witam wszystkich pstrąg- maniaków. Nazywam się Piotr Zieleniak i podobnie jak większość forumowiczów łowię łososiowate. Od lat nie zabijam złowionych pstrągów , lipieni czy głowacic.Angażuję się w pracę nad rzeką lub nawet rzekami.

Postanowiłem włączyć się w funkcjonowanie tego forum ponieważ znamy się wirtualnie lub z rozmów telefonicznych a w kilku kwestiach znacznie się różnimy ale o tym może innym razem.

W przeciwieństwie do Was uważam, że nie powinno się mieszać z błotem chłopaka stającego w obronie rzeki. wiem, że można a nawet powinno się to zrobić w inny sposób ale też należy zrozumieć, że jest to krzyk bezsilności. Proszę mi wierzyć, że to młody ambitny chłopak, który dba o rzekę obok miejsca gdzie mieszka. Zawsze uczestniczył przy akcjach sypania żwiru, przy kontrolach, budowaniu miejscówek i wielu innych. Teraz wszyscy obserwujemy najazd na nasze rzeki i konsekwentne ich wyrybianie przez tak naprawdę anonimowych wędkarzy z różnych stron kraju. Nie zamierzam tu oceniać kto zabiera a kto nie czy też kto zabiera więcej. Właściwie to nie ma już o co kruszyć kopii bo liczba ryb w porównaniu z wiosną jest znikoma.

Domyślam się, że będzie kilka odpowiedzi, w których mi się oberwie i dostanę szereg odpowiedzi dowodzących braku moich racji. Niestety w ciągu najbliższych tygodni nie przeczytam ich bo zwyczajnie wyjeżdżam.

Pozdrawiam i proszę o wypuszczanie pstrągów w sierpniu.
offline
Franek1985 2011-07-31 10:52

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
Cykadass:
Szkoda czasu na @anonima. Jednak coś nieco dodam. W Czerwonej Wodzie i Kwisie w Latach 60 - 90 było pełno pstrągów. Pomimo kłusownictwa, presji i wykorzystywanego na maxa przez bardzo wielu limitu 5 szt. W czym więc tkwi problem...Problemem jest w pierwszej kolejności ludzka głupota i prawda tkwiąca w porzekadle, że mądry Polak po szkodzie...Takich Pike73 jest w naszym kraju miliony...Tak myślących...Czepiających się "dupereli", a nie mających odwagi "podskoczyć" w stronę tych najbardziej "mordujących" ryby...Jednak ryb oni nie jedzą...Jedynie czasami kawior z jesiotra...

Panie Sławku całe dzieciństwo spędziłem w Czerwonej Wodzie, żebym wtedy wiedział co ot kropki itd... a ja z łodygą orzecha uganiałem sie za ciernikami hehe.

15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.49 s