Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

Pierwszy lód


offline
wobler129 2010-02-22 23:21

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Ja już odlałem pierwsze 3 błystki z cyny. Z początku nie wychodziły z ziemniaka ha ha, później wyrzeźbiłem w drewnie kształt na odlew i jakoś poszło. Ciekawe czy będą pracowały.
offline
wobler129 2010-02-23 16:44

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
I co Wy na to?





offline
kubamajorek 2010-02-23 19:40

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1100
Maciek Obra jeszcze lodem stoi?
offline
wobler129 2010-02-23 20:19

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Cała wolna od lodu
offline
Luka 2010-02-23 21:37

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 582
Maciek a próbowałeś już łowić tymi blaszkami?

wyglądają nieźle, ciekawy jestem ich pracy

offline
wobler129 2010-02-23 21:42

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Ano byłem nad wodą, ale testy na rybkach dopiero na weekend. Wszystkie migoczą i kolebią się w opadzie, ale jedna z nich wyjątkowo wpadła mi w oko. Ta:





offline
Remik 2010-02-23 21:44

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
Teraz to Maciej pozostało Ci tylko zawinąć dziewczynie lakier brokatowy do paznokci i wszystkie okonie Twoje
offline
wobler129 2010-02-23 21:44

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
To malować trzeba? Łeee... heh
offline
Luka 2010-02-23 21:55

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 582
maluj maluj bo to bardzo ważne

kup różne kolory brokatu... ja bym dał srebro z fioletem
offline
Cykadass 2010-02-24 19:55

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Dziś (jak zwykle) było pięknie. Chodzi oczywiście o pogodę zimową. Z rybami też nie najgorzej (jak zwykle?).





offline
Cykadass 2010-02-24 20:02

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Większość od 20 - 25. Kwisa i Bóbr przybierają.





offline
frajter 2010-02-24 20:13

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1750
No to Cykadas niepocieszające wieści z tym przybieraniem zapodałeś , ale powiem szczerze obawiałem się tego , cóż pozostają mniejsze ciurki których ten problem nie dotyczy
offline
Cykadass 2010-02-28 08:43

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Właściwie to dobrze, że ten wątek ma ciągle niezmieniany tytuł, bo dla większości w nim uczestniczących „pierwszy lód” jest zarazem pierwszym w życiu sezonem podlodowym. Myślę, że ja także nieco przyczyniłem się do tego. Zawsze uważałem, że prawda tkwi po środku. Jest sporo przyjemności w ciepłych dziurkach, ale alternatywą jest zimna…A więc, gdzie jest prawda? Ha, ha.

Chyba koniec „pierwszego lodu” w tym sezonie, chociaż nigdy nic niewiadomo…@Wobler129 pokazał mi w expressowym tempie trzy swoje łowiska i jestem mu za to wdzięczny. Ten chłopak żyje w raju i chyba nie zdaje sobie z tego sprawy. Nie potrzebna mu Finlandia, Szwecja…Potrzebny jest tylko mądry św. Piotr, gospodarz, który nie zamieni tego raju w piekło – Mazury, rzeki Pomorza itd. NATURA, to nie tylko piękne widoki i krajobrazy, to przede wszystkim ŻYCIE.

Nigdy nie nastawiam się na łowienie w jeziorach, na których jestem pierwszy raz, Chcę je najpierw jak najszerzej poznać z innej strony. Głębokość, rodzaj dna, roślinność itp. Na wszystko przyjdzie czas, ha, ha. Łowiliśmy mnóstwo małych okoni, ale kilka większych ryb się spięło. Cóż, przy bardzo delikatnych braniach tak często bywa. Na pewno kiedyś tu wrócę…





offline
Cykadass 2010-02-28 08:58

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
frajter:
No to Cykadas niepocieszające wieści z tym przybieraniem zapodałeś , ale powiem szczerze obawiałem się tego , cóż pozostają mniejsze ciurki których ten problem nie dotyczy

Woda już opada, całe szczęście, że nie padał deszcz w czasie odwilży. Nie jest żle, Frajter, ostrz pazurki, jeszcze odrobina cierpliwości...
offline
wobler129 2010-02-28 15:15

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Cykadass cała przyjemność po mojej stronie - wpadaj jak najczęściej. Dużo się nauczyłem.



Dziś byłem na tym jeziorku, gdzie łowiliśmy z rana. Same maluchy, ale godzinę przed końcem trafiłem dziurkę, gdzie miałem coś ładnego na haku i myślałem, że to zaczep. Trochę posiedziałem nad tą dziurką ( żadnego zaczepu nie zanotowałem ) i chwilkę później złowiłem 30-taczka. Ten pierwszy musiał być sporo większy... Obcinki nie zabrakło. Straciłem już jedną błystkę ha ha



A znajomy obok wyciągnął około 1kg wzdręgę - a może większą? Z 10m widziałem, piękna i złota.
offline
wobler129 2010-02-28 15:28

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
A w jednej dziurce były niezłe jajca. Widziałem okonie, odprowadzały błystkę, skubały itd ha ha ale maluchy.
offline
Cykadass 2010-02-28 16:43

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
No to się cieszę. Nam zależało głównie na jak najszybszym ogólnym poznaniu. To taki wstępny namiar przed ustaleniem taktyki na przyszłość. Każdy, kogo interesują wyłącznie grubsze ryby, wie o co chodzi. Jestem pewien, że „Twoje” okonie stoją na krawędzi lodu i rzeki i wpadają na „małe co nieco” od czasu do czasu do baru w zatoce. Być może, że zamykają półpierścień w wąskim miejscu poniżej tego wejścia, w którym wchodziliśmy na lód. W miejscach, w których nie było brań małych okoni prawdopodobnie stoją szczupaki. One jednak wolą sąsiedztwo płoci. Wiesz @Wobler129 czego nie lubię najbardziej w wędkarstwie podlodowym? Ciągłego, bezustannego odhaczania małych ryb i wypuszczania ich do dziury, w której łowię…Do tego ta głębokość…Za płytko na takie numery. Spróbujemy jeszcze raz, ale z „poważniejszymi” blachami i cykadami, ha, ha. No i niektóre pomalowane będą „na okonka”. Poza tym zastosuję swój patent wchodzenia na cienki lód – nie będziemy czekać, aż szanownym grubasom zachce się wybrać do baru. Podstawimy im szybko żarcie pod sam nos – jak dbający o dobre samopoczucie klienta szanujący swój fach kelnerzy w eleganckiej restauracji.
offline
Cykadass 2010-02-28 16:55

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Wiesz co @Wobler129? Masz sporo talentów, ale, że tańczyć na lodzie potrafisz...Takiego K. Stocha do Vancouver zabrali...Przecież w łyżwiarstwie figurowym miałbyś szanse. Ale zaraz, może i lepiej, że zostałeś w kraju. Złapałeś już "podlodowego wióra" i zachodzi obawa, że podziurawiłbyś taflę lodowiska...

offline
wobler129 2010-02-28 17:46

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
No pewnie, tamta rynna gdzie wpada rzeka jest extra, ale nigdy tam nic nie złowiłem. Raz tylko miałem ładną rybę, ale hak w główce pękł.



Ten spad z 2,7m na 7 też ciekawie wygląda. Nawet nie wiedziałem, że tam takie górki są... Pospinninguję tam trochę w sezonie.



Ha ha - co do fotki - co ja robię? Wyciągam okonka?
offline
kubamajorek 2010-03-03 16:04

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1100
heheheh. czyżbyś to był ty ?


15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.56 s