Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Artykuły > Małe a jednak tajne...
2008-08-01

Małe a jednak tajne...

Kiedyś przeczytałem w jakimś piśmie wędkarskim,że każdy "pstrągarz" powinien mieć swoją tajną rzeczkę. Pomyślałem sobie, że takich rzeczek w Polsce musiałoby być tysiące, i szybko zapomniałem o tym artykule. Dla mnie od zawsze najważniejsza była pobliska Kwisa, na której poznawałem tajniki pstrągowego kunsztu. To tam rodziły się pomysły przynęt i sposoby podchodzenia pstrągów.


Małe a jednak tajne...
Małe a jednak tajne...

 

No i stało się! skończył się sezon pstrągowy, zaczęły się grzyby. Podczas jednej z "grzybowych" wypraw trafiłem na strumyk szerokości ok. półtora metra i głębokości mniej więcej 20 centymetrów (chociaż zdarzały się też dołki do pół metra). Nie widziałem w nim żadnych ryb, ale wyglądał obiecująco. Przeszedłem ok 5 km wzdłuż strumyka i okazało się, że tylko odcinek leśny tak ładnie wygląda. Tam gdzie strumień wychodził z lasu na pola i łąki, był  to zmeliorowany, metrowej szerokości zarośnięty i płytki rów.


Małe a jednak tajne...
Małe a jednak tajne...

 

Pomyślałem wtedy, że muszę go sprawdzić...
Nastał sezon pstrągowy, który jak zwykle otwierałem na Kwisie. Mimo to ciągle miałem w głowie ów strumyk. W marcu nie wytrzymałem i udałem się sprawdzić odkrytą jesienią rzeczkę. Musiałem najpierw przejść przez las z wędką i plecakiem. Dobrze, że nikt mnie wtedy nie widział, bo pewnie pomyślałby sobie "wariat z wędką w lesie". Gdy tam dotarłem, przeżyłem prawdziwy szok. W pierwszych dziesięciu rzutach złowiłem 4 pstrągi, w tym dwa miarowe, ok 35cm. W trakcie całej wyprawy wyjąłem jeszcze siedem sztuk. Niestety, nie miałem ze sobą aparatu i nie mogłem zrobić żadnych zdjęć. Do lata byłem tam jeszcze trzy razy i za każdym razem łowiłem komplet miarowych ryb. Wtedy obiecałem sobie, że z tej rzeczki nie zabiorę żadnego pstrąga.

 


Małe a jednak tajne...

W sierpniu udało mi się namówić Syna, aby wziął aparat i pojechał do mojego "Eldorado". Wyprawa doszła do skutku i udało mi się złowić kilka pstrągów przed obiektywem. Jednak moje szczęście nie trwało długo... Życie tak pokierowało moim losem, że przeprowadziłem się wraz z rodziną do województwa lubuskiego.
Nie zdradzam jednak gdzie znajduje się ów strumień, bo być może jakiś inny wędkarz odkryje swoje tajne łowisko. Po przeprowadzce myślałem, że drugi raz takie szczęście mi się już nie trafi. Ale o tym napiszę następnym razem. Powiem także o przynętach, jakie sprawdzają się w metrowych "ciurkach".


@Robert Corona Fishing.pl

Przeczytaj więcej:

jak czytać rzekę

Zobacz też:
Woblery na pstrąga
Jigi pstrągowe
Błystki obrotowe
Przynęty spinningowe


Zgłoszenie nadużycia
Temat zgłoszenia
Opis problemu:


Zgłoś nadużycie

Udostępnij ten artykuł:
Facebook Google Bookmarks Twitter LinkedIn

Oceń artykuł
koronka1koronka2koronka3koronka4koronka5

polecane dla Ciebie

Artykuły

kalendarz brań
kalendarz brań
Dla mnie sprawa jest jasna i bezdyskusyjna: takim samym mitem, jak wpływ Księżyca na brania jest mit „nieistnienia przebłyszczenia”. Co więcej uważam, że istnieje „przekukurydzenie’, „przepszeniczenie” ...
Z wizytą u Neptuna
Z wizytą u Neptuna
Zapraszamy serdecznie do przeczytania krótkiej relacji z ostatniego wyjazdu nad wodę naszego kolegi frajtera. Przygody wędkarskie i te mniej związane z wędkarstwem, całkiem przypadkowe, miały miejsce w Irlandii, wśród ...
jak zrobić fotkę na rybach
jak zrobić fotkę na rybach
Cyfrowe aparaty fotograficzne już jakiś czas temu spopularyzowały rynek. Duża konkurencja powoduje, że z roku na rok stają się coraz tańsze. Za niewielkie pieniądze można już kupić bardzo fajne cyfrówki. Do wyboru mamy aparaty ...
łowienie troci w rzece
łowienie troci w rzece
Wielu wędkarzy znudzonych codziennym spoglądaniem przez okno zadaje sobie jedno pytanie... Kiedy to białe paskudztwo pozwoli wyrwać się na ryby? Kiedy w końcu wyskoczę na kilka godzin nad wodę? Zimno, masa śniegu, mróz i lód ...
pstrągi z lodu
pstrągi z lodu
…i bynajmniej nie chodzi tu o kulinarny przepis na podanie pstrąga tęczowego, a o sposób urozmaicenia podlodowych łowów. Przez ostatnie lata zima rozpieszczała amatorów łowienia z lodu. Sezon zaczynał się już ...
woblery kleniowe
woblery kleniowe
Przez wiele lat wielce ceniłem klenia za to, że mogłem łowić go niemal przez cały rok. Do rzeki miałem niedaleko, a ilość zamieszkujących ją kleni była bardzo duża. Nieustannie zbierałem doświadczenia i wszystko skrupulatnie ...
łowienie w czasie powodzi
łowienie w czasie powodzi
Wczesna wiosna to okres, kiedy spinningista ma pewien problem, polegający na małej dostępności poszczególnych gatunków tym ryb. Z jednej strony mamy typowe drapieżniki, które będziemy mogli tropić za miesiąc lub dwa, a z ...
spinning rzut przynęty
spinning rzut przynęty
Może to sen był, a może jawa, czyli opowieść o ... bliskim kontakcie z dubeltówką Kiedy zapuka do głowy nostalgia i rad człowiek powzdychać do dawnych dobrych czasów, wtedy zaczyna grzebać w pamięci, próbując ...
15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.9 s