Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Artykuły > El Trotto
2011-01-10

El Trotto

Wiecie jak to jest spotkać się nad wodą w grupie najlepszych wędkarskich kompanów. Wiem, że wiecie. To poza samym spinningowym podkradaniem to najlepszy element naszego hobby. Wiecie jak to jest jechać pół Polski po to, aby powąchać jak pachnie pomorska troć. To droga, która mija na nieustannych dyskusjach i tworzeniu bajek z krainy salmonidów. 

                         troć 


El Trotto
El Trotto
El Trotto

Cała nasza grupa El Trotto zebrała się w najbardziej zacisznym miejscu gangsterskiego lochu. Don Sylwio zasiadł na swym potężnym fotelu i po chwili milczenia, charakterystycznym dla siebie głosem rzekł:

Bracia moi!  Trociarze! Czas nastał do tego, aby zmierzyć się z trudami zimowej rzeki i chytrymi jak lis trociami. Opowiem Wam jak jest z tą wredną rybą. Powiem Wam jak wszystko trzeba poukładać, aby atakować z zasadzki czarnego samczura. Co zrobić, aby największa i najbardziej zakrzywiona kufa, nie przeszkodziła mu w zaatakowaniu naszych wabików.

Wszyscy siedzieliśmy słuchając opowiadań Don Sylwio. Ten snuł wywody dotykając wszystkich najważniejszych aspektów trociowego fachu. Opowiedział nam o miejscówkach, o tropieniu ciężkiej lochy, mówił o konkurencji... Wiedzieliśmy wszystko. Ekipa była zwarta i gotowa, wszyscy naładowani energią i animuszem. Nawet gdzieś z kąta słychać było ciche okrzyki bojowe. Bitwa miała rozpocząć się na następny dzień...


El Trotto
El Trotto
El Trotto

Wybiegliśmy nad wodę z kijami wszelkich marek. Czarne, brązowe, zielone. Kołowrotki lśniły w nieśmiałych promykach słońca niczym hełmy rycerskie. No i te bajecznie kolorowe przynęty z ostrymi jak brzytwa grotami kotwic. Natura zostanie dziś pokonana. Nie straszna nam była zima. Śnieg głęboki po kolona, nawisy długie na trzy metry i woda, która wyszła z koryta. Co to dla nas. Opowiadać o samej walce i tropieniu nie ma co. No bo nie będę przecież pisać o tym, że w Jeniseju są takie wiry co koniom chcącym wody chlipnąć głowy ukręca, czy o tym że Dioda pioruny w słoiki łapie. Ekipa poddała się po kilku godzinach. I na dyskusjach i opowiadaniach dzień nam minął.
Don Sylwio chcąc dodać wszystkim otuchy zorganizował biesiadę, gdzie siedliśmy przy suto zastawionym stole. Woda ognista polała się strumieniami a jadło uginało dębowe blaty. 20 zbrojnych organizowało się na dzień następny. I znowu o rybach rzekliśmy i o tropieniu i o holowaniu i o podejściu. Wszyscy nabraliśmy energii do polowania. Niech no tylko te trocie nam się pokażą, niech no tylko samczur swą czarna kufę spod nawisu ukaże.


El Trotto
El Trotto

I pokazał. Ale wielką figę naszej zbrojnej El Trotto. Przemo stanął pod drzewem i chodzić nie chciał, bo po co. Przecież trocie muszą siedzieć w tej jamie. Michał obrał sobie jedną eskę do tego, aby wszystkie przynęty jednej rybce pokazać. Dawid w gustownych polaroidach wypatrywał największego okazu a Czarny padł na kolana przed kolejnym ciężkim samczurem. I było chyba najfajniej jak sięgam pamięcią. Wszyscy bawili się wspaniale. Wszyscy łowili do bólu i nikt z nas nawet skubnięcia nie poczuł, no prawie nikt... ale to sobie pozostawimy tylko dla nas.


El Trotto
El Trotto
El Trotto
Zgłoszenie nadużycia
Temat zgłoszenia
Opis problemu:


Zgłoś nadużycie

Udostępnij ten artykuł:
Facebook Google Bookmarks Twitter LinkedIn

Oceń artykuł
koronka1koronka2koronka3koronka4koronka5

polecane dla Ciebie

Artykuły

jaka wędka do drop shot
jaka wędka do drop shot
Całkiem niedawno przywędrowała do nas zza oceanu nowa i nieznana większości wędkarzom metoda spinningowa. Wiele osób podchodziło do niej z dystansem i sceptycyzmem. W Internecie i prasie wędkarskiej znajdziemy obecnie masę publikacji ...
Wahadłówki na szczupaka
Wahadłówki na szczupaka
Wahadłówki na szczupaka Jest pewien świat wędkarstwa do którego podchodzę z wielkim sentymentem. Jest sposób łowienia, któremu ciężko się oprzeć, a godziny biczowania wody przynoszą znacznie więcej niż ...
Szczupak złowiony na błystkę – łowienie na blachę
Szczupak złowiony na błystkę – łowienie na blachę
Przyznam się Wam, że wahadłówka czyli zwykła wydawałoby się blacha to dla mnie przynęta, bez której  na żadne wędkarskie wojaże się nie wybieram. Przyczyną tego wcale nie jest fakt, że właśnie na klasycznego Morsa złowiłem ...
okoń na blaszke podlodową
okoń na blaszke podlodową
Pozwolicie, że przedstawię niektóre ze swoich spostrzeżeń w temacie bardzo pięknej wędkarskiej metody, jaką jest łowienie pewnych gatunków ryb na tzw. błystki podlodowe. Jest to na pewno bardzo stara metoda i prawdopodobnie ...
sandacze jesienią
sandacze jesienią
Późna jesień to prawdopodobnie najlepsza pora w sezonie na połów sandaczy w rzekach. O miejscówkach, w których łowiliśmy te ryby w środku sezonu lepiej od razu zapomnieć. Mało prawdopodobne żeby sandacze tam ...
spinning rzut przynęty
spinning rzut przynęty
Może to sen był, a może jawa, czyli opowieść o ... bliskim kontakcie z dubeltówką Kiedy zapuka do głowy nostalgia i rad człowiek powzdychać do dawnych dobrych czasów, wtedy zaczyna grzebać w pamięci, próbując ...
jakie przynęty na szczupaka
jakie przynęty na szczupaka
Utarło się wśród spinningistów powiedzenie, że szczupak to głupia i niewymagająca ryba. Mówi się że rzucisz byle czym i jak trafisz pajkowi przynętą w głowę to niemal jest pewne, że ten chwyci z impetem twój ...
łowienie pstrąga latem
łowienie pstrąga latem
Od wielu lat sierpień to dla mnie czas wyjątkowy, bowiem właśnie wtedy udało mi się złowić największe pstrągi. Jeśli miałbym wybrać najpiękniejszy czas na pstrągowanie, to bez chwili zastanowienia wybrałbym końcówkę ...
15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.55 s