Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

Woblerkowe poszukiwania


offline
ADMIN 2009-07-26 22:44

Użytkownik
Użytkownik
Posty:
Pierwszy artykuł nadesłany przez PYTOONA.

Dziękujemy bardzo.
offline
karmazyn 2009-07-27 15:36

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 169
Ciekawy artykuł PYTON. Widzę, że miałeś bardzo podobne poszukiwania jak wystąpily w moim przypadku. Też długo szukałem kilku naprawdę łownych przynęt.



Podoba mi się twoje inżynierskie podejście do tematu. Fajne. Gratulacje
offline
gnus 2009-07-27 16:14

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 43
Coraz więcej osób próbuje pisać na Coronie... fajnie, bardzo fajnie że jest takie miejsce w wędkarskim internecie. Też coś koniecznie przygotuję. Pozdrowienia gnus
offline
Anhor 2009-07-27 21:24

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 98
Długo u nas Pytona nie było. Wrócił z wielkim hukiem.

Bardzo przyzwoita opowieść.
offline
Maniek 2009-07-27 22:27

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 158
Artykuł świetny! Niektóre ręczne wyroby to istne dzieła sztuki, ale są i takie, które są typowymi "brzydalami" a ryby łowią znacznie lepiej niż fabryczne produkty. O przewadze lipy nad pianką chyba nie trzeba nikogo przekonywać, kto połowił jednym i drugim.
offline
Cykadass 2009-07-29 08:29

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Każdy "normalny" wędkarz wie, że wszystkie przynęty przygotowane własnoręcznie są najlepsze. Od białych robaków i kulek proteinowych po woblery, błystki itp. itd. Nawet w dziedzinie przynęt silikonowych, wydawać by się mogło, że nie do ruszenia przez domowych majsterkowiczów sporo się dzieje, oj sporo...

Witaj @Pytoon ponownie. Prawdziwe wejście i powrót smoka. Ciekawe na jak długo? Ja zwykle po dłuższej nieobecności wracam zarośnięty, brudny i śmierdzę jak skunks, a Ty, proszę wracasz odnowiony i do tego z pachnącym kwiatkiem...Mam nadzieję, że na dłużej, bo tacy ludzie, jak Ty są nam wszystkim bardzo potrzebni...
offline
-PYTOON- 2009-07-29 22:00

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 181
Ciesze się że Wam się podoba artykuł! @Cykadass, ze mną to tak jak w tej piosence - "pojawiasz się i znikasz, i znikasz..." - prawie nie daje się sobą nacieszyć . Mam nadzieję, że w najbliższym czasie ta sytuacja ulegnie zmianie i będę mógł więcej czasu poświęcać buszowaniu w czeluściach internetowych. Jeszcze raz dzięki za gorące słowa otuchy!



Pozdrawiam,



Krzysiek(-PYTOON-)

15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.24 s