Penn skalmmer 260 i jego "bebechy"
EDIT: literówka w tytule, miało być oczywiście "slammer"
Przekopałem trochę internet i nigdzie nie znalazłem informacji na temat przekładni głównej Penna slammera 260. Tutaj: http://fishing-test.pl/polecamy-ko-owrotki/penn-slammer-260.-konserwatywne-rozwi-zanie-dla-wymagaj-cych.html jest napisane, że mechanizm oparty jest o przekładnię ślimakową. Na innym portalu kiedyś czytałem, że jest hipoidalna (niestety linka teraz nie mogę znaleźć). Z kolei zdjęcia budzą u mnie wątpliwości. Z reguły "ślimaki" mają korbkę zamocowaną wyżej niż oś główna kołowrotka - przynajmniej moje ABU tak miały, miałem kiedyś też PENNA z USA (nie slammera, ale inny - starszy model, nazwy nie pamiętam, bo miałem go krótko) na "ślimaku" i jego korba też była zamocowana powyżej osi. Ktoś wie coś na temat nurtującego mnie pytania? Bo mi slammer strasznie po głowie chodzić zaczyna. Nie lubię nowoczesnych młynków typu shimano, daiwa, dragon itp. Wolę "ślimaki" - kwestia przyzwyczajenia i tego, że wbili mi to do głowy już dawno. Slammer z wyglądu też mi się podoba, ma coś w sobie ze starych DAMów quicków. A cena jak na "ślimaka" wydaje się nie tyle dobra, co genialna. W końcu Konger Jimm hill jest dużo droższy, o nowym Quicku DAMa nie wspominając. Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Przekopałem trochę internet i nigdzie nie znalazłem informacji na temat przekładni głównej Penna slammera 260. Tutaj: http://fishing-test.pl/polecamy-ko-owrotki/penn-slammer-260.-konserwatywne-rozwi-zanie-dla-wymagaj-cych.html jest napisane, że mechanizm oparty jest o przekładnię ślimakową. Na innym portalu kiedyś czytałem, że jest hipoidalna (niestety linka teraz nie mogę znaleźć). Z kolei zdjęcia budzą u mnie wątpliwości. Z reguły "ślimaki" mają korbkę zamocowaną wyżej niż oś główna kołowrotka - przynajmniej moje ABU tak miały, miałem kiedyś też PENNA z USA (nie slammera, ale inny - starszy model, nazwy nie pamiętam, bo miałem go krótko) na "ślimaku" i jego korba też była zamocowana powyżej osi. Ktoś wie coś na temat nurtującego mnie pytania? Bo mi slammer strasznie po głowie chodzić zaczyna. Nie lubię nowoczesnych młynków typu shimano, daiwa, dragon itp. Wolę "ślimaki" - kwestia przyzwyczajenia i tego, że wbili mi to do głowy już dawno. Slammer z wyglądu też mi się podoba, ma coś w sobie ze starych DAMów quicków. A cena jak na "ślimaka" wydaje się nie tyle dobra, co genialna. W końcu Konger Jimm hill jest dużo droższy, o nowym Quicku DAMa nie wspominając. Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Maniek - sprawa wygląda tak:
we wszystkich slammerach jest przekładnia hm..... trochę ślimakowa trochę hipoidalna. Wygląda to tak że są tam dwa koła zębate z fosforobrązu i długi ślimakowy wałek z brązu. Slammery nigdy nie miały takiego ślimaka jak np Royale czy C4
we wszystkich slammerach jest przekładnia hm..... trochę ślimakowa trochę hipoidalna. Wygląda to tak że są tam dwa koła zębate z fosforobrązu i długi ślimakowy wałek z brązu. Slammery nigdy nie miały takiego ślimaka jak np Royale czy C4