Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

CYKADY SS


offline
kielo 2015-09-18 20:40

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1138
Witam wszystkich

Założyłem ten wątek w porozumieniu z Panem Sławkiem Szuszkiewiczem w celu opisania i przybliżenia tematu przynęt ,którymi są CYKADY SS.

Zapraszam wszystkich do konstruktywnej dyskusji z Panem Sławkiem i ze mną :-).
offline
Cykadass 2015-09-18 21:19

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Dziękuję Panie Tomku, ha, ha…

Proszę o zadawanie najtrudniejszych z możliwych pytań i o opiniowanie tych przynęt. Wszelkie słowa „za i przeciw”, ha, ha, będą z właściwą mi życzliwością przyjęte na klatę… Zamierzamy w przyszłości wprowadzić także dział „Woblery SS”, a także „Błystki SS” itd. Ku chwale ojczyzny… Zamierzam(y), zgodnie z posiadaną wiedzą opisywać i tłumaczyć wszelkie niejasności mogące się pojawiać w związku z łowieniem ryb na te przynęty.

WSZYSTKO, COKOLWIEK ISTNIEJE W TYCH PRZYNĘTACH (SS), CZEMUŚ SŁUŻY I NIE POWSTAŁO W WYNIKU PRZYPADKU. TO PRZYNĘTY, KTÓRE STWORZYŁ CZAS PRAKTYKI I ŻYCIA SPĘDZONEGO PRAWIE WYŁĄCZNIE Z WĘDKĄ W RĘKU.

offline
wobler130 2015-09-18 21:59

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 597
No i bardzo fajnie . Ostatnio połowiłem na starą 5g. Srebrna z różowymi dodatkami , ostatnio kombinuję z róznymi dodatkami na kotwicach, nitki itp . Nic sie nie stanie jak dokleję oczy 3D do cykady? Fajnie to wygląda , ale boje sie zeby nie zepsuć . Pozdrawiam i melduję się, ze zyję haha.
offline
Remik 2015-09-19 01:08

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
Bardzo się cieszę, że założyliście taki temat. Złowiłem na te przynęty wiele ryb więc chętnie tu z Wami pogadam.
offline
Cykadass 2015-09-19 07:21

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
wobler130:
No i bardzo fajnie . Ostatnio połowiłem na starą 5g. Srebrna z różowymi dodatkami , ostatnio kombinuję z róznymi dodatkami na kotwicach, nitki itp . Nic sie nie stanie jak dokleję oczy 3D do cykady? Fajnie to wygląda , ale boje sie zeby nie zepsuć . Pozdrawiam i melduję się, ze zyję haha.

3D? Oczy, które kłamią, ha, ha… W wyrobie HM nie powinny istnieć, ale jeśli są dogranym elementem pewnego kolorystycznego planu, czemu nie… Oko jest z reguły bardzo ważnym szczegółem większości przynęt, bo trwale istnieje w świadomości ryb od pierwszych chwil życia i jest często tą kropką nad i, decydującą o wyborze… Oczywiście, ryby widzą inaczej, nawet gatunkowo i jest błędem krojenie jedną miarą, a już zupełnym nieporozumieniem spojrzenie na ten problem ludzkim wzrokiem, ha, ha… W łowieniu ryb i tworzeniu przynęt do każdego gatunku należy podchodzić osobno i trzeba mieć świadomość, że istnieje fenomen, który osobiście nazywam „siłą szczegółu”. A więc uważam, że każdy gatunek ma swoje słabe punkty, które należy odkryć i powoli, spokojnie tworzyć przynętę, która będzie coraz bardziej i skutecznie je obnażać… Te „słabe punkty” zależą od środowiska, „dzikości ryby”, czasu i są zmienne… Tak więc, nie tylko każdy gatunek wymaga osobnego podejścia, ale także ważne jest w jakiej żyje wodzie, jaka jest suma jego doświadczenia życiowego itp., itd….

Chwosty spełniają pewną rolę i są dodatkiem poprawiającym niejednokrotnie skuteczność… Trzeba mieć jednak na uwadze praktyczne kłopoty z nimi związane… Wszelkie piórka, nitki itp. na kotwiczkach zatrzymują wilgoć i jest to powodem ich rdzewienia i przebarwiania tychże dodatków, a także wpływają na charakter pracy przynęty…

No to fajnie, że żyjesz, bo ja ledwo zipię...
offline
Cykadass 2015-09-19 07:26

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Remik:
Bardzo się cieszę, że założyliście taki temat. Złowiłem na te przynęty wiele ryb więc chętnie tu z Wami pogadam.

No to jedziemy...
offline
kielo 2015-09-19 11:32

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1138
Niestety nie jest tak że przynęta ,którą zobaczymy w pysku wielkiej ryby na kolorowej fotce jest syper łowna i skuteczna zawsze i wszędzie ,wszystko zależy od wielu czynników ,nie ma super łownych przynęt ,każdy z nas powinien badać i dostosowywać przynęty moim zdaniem najpierw do swoich rewirów ,do środowiska ,w którym najczęściej łowi żeby mieć lepsze niż przeciętne wyniki ,ciągle sprawdzać i zmieniać w perspektywie okresów przez cały sezon ,wtedy dopiero i to nie po jednym sezonie hihihi dochodzimy do jakichś konkretnych wniosków i możemy stwierdzić że np. od 1go Września do końca Października na mojej rzece łowię tak i tak ,na to i na to i wiem dlaczego tak jest i jestem pewien że tak jest hihihi.

Oczywiście każdy gatunek ma pewne uniwersalne preferencje ,ogólnie sprawdzające się w połowie tegoż gatunku w zasadzie na wszystkich wodach ,trzeba takie uwarunkowania wykorzystywać zarówno w aspekcie prac przynęt jak i kolorystyki ,dodatki do tego wszystkiego są mega ważne bo często jest tak że jedna dodatkowa plamka robi więcej niż super praca i odwrotnie :-).

Przykładowo mój kolega na mojej rzeczce przy połowie okoni robi tak:

Zaczyna łowić twisterkami chociaż wszyscy tam nimi łowią ,łowi ciągle zmieniając barwy i kolory główek aż zaczną się brania ,potem przenosi kolorystykę na przynętę , której okonie nigdy tam nie widziały hihihi cykadę SS i wtedy jest dobry dzień :-).







offline
Robson1981 2015-09-19 13:59

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 81
Witam, cykady to świetne przynęty na okonie. Cienka blacha w skrzydełku powoduje, że szybko starują. Mam z nimi jeden problem. Zauważyłem, że plączą się czasem podczas rzutu i nie wiem czy to efekt deformacji cienkiego skrzydełka, czy zbyt dużego wiatru, czy może wyważenia. Gdyby udało się to jakoś poprawić, wtedy byłaby to dla mnie przynęta idealna. Pozdrawiam serdecznie.
offline
Remik 2015-09-19 19:40

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
Robson1981:
Witam, cykady to świetne przynęty na okonie. Cienka blacha w skrzydełku powoduje, że szybko starują. Mam z nimi jeden problem. Zauważyłem, że plączą się czasem podczas rzutu i nie wiem czy to efekt deformacji cienkiego skrzydełka, czy zbyt dużego wiatru, czy może wyważenia. Gdyby udało się to jakoś poprawić, wtedy byłaby to dla mnie przynęta idealna. Pozdrawiam serdecznie.

też z tym walczyłem ... to kwestia wypracowania techniki rzutu cykadami

nieco opowiadamy o tym tutaj:

https://youtu.be/olp3pbkSc4g
offline
Cykadass 2015-09-19 19:56

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
W części grzbietowej cykady są otworki do zamocowania agrafki z linką. Im zamocujemy bliżej agrafkę główki, tym bardziej oddalamy żyłkę od tylnej kotwicy i splątanie się staje się mniej prawdopodobne… W ten sposób tracimy jednak określony rodzaj akcji. Z cykadą trzeba mieć nieustawiczny kontakt, musi być jak małe dziecko pod ciągłą kontrolą… Chwila nieuwagi i wszystko jest możliwe, splątanie, albo przegapione branie… Wrzucamy ją do wody spokojnym i płynnym ruchem, z wyczuciem... Reszta, to kwestia rodzaju wody, jej strefy, no i …refleksu… Np., gdy chcemy skutecznie poprowadzić cykadę z prądem w szybkiej, górskiej rzece – musimy natychmiast, po wpadnięciu jej do wody, zacząć zwijać linkę, aby zapobiec splątaniu i prowadzić ją w odpowiednim tempie w celu zabezpieczenia należytego z nią kontaktu…
offline
Cykadass 2015-09-20 12:05

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Każda jedna przynęta wędkarska wymaga osobnego i specyficznego do niej podejścia. Nie ma różnicy, czy jest to larwa ochotki, pasta, czy wirówka lub cykada itd. Wszystkie wymagają przytulenia, zrozumienia i akceptacji, ha, ha… Każda z nich jest inna, ma swoje wady i zalety, ale przede wszystkim i to jest najważniejsze – ma swoje przeznaczenie…
offline
Remik 2015-09-20 20:06

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
Cykadass:
Każda jedna przynęta wędkarska wymaga osobnego i specyficznego do niej podejścia. Nie ma różnicy, czy jest to larwa ochotki, pasta, czy wirówka lub cykada itd. Wszystkie wymagają przytulenia, zrozumienia i akceptacji, ha, ha… Każda z nich jest inna, ma swoje wady i zalety, ale przede wszystkim i to jest najważniejsze – ma swoje przeznaczenie…

Jest dokładnie tak jak powiedziałeś... Doskonale pamiętam pierwsze ryby łowione na cykady SS. Wiem też jak wyglądały początki.. nie miałem do nich przekonania i nie do końca wiedziałem jak nimi łowić. Mijały kolejne wyprawy na ryby i jakoś powoli cykada zdobyła swoje specjalne pudełko

Dla mnie to specjalna zabawka. Łowiłem na nie chyba wszystko spinningowe a poza tym z pełną premedytacja wzdręgi, płocie i leszcze. Punktem przełomowym była nasza sandaczowa wyprawa na sandacze... kilka dni bez efektów i nagle całkowicie przez przypadek zacząłem pizgać cykadami 12 i 15 g. Oj... nigdy tego nie zapomnę. Łowiliśmy z sylwkiem wtedy piękne okonie i całkiem ładne sandacze i to właśnie na grafitowe cykady. Sławek pewnie pamięta jak opowiadałem o okolicznościach naszych sukcesów
offline
kielo 2015-09-20 21:00

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1138
Ja jakoś od razu wiedziałem jak co i gdzie hihhi znaczy się nie miałem żadnych problemów z podejściem do cykad ,od początku przypadły mi do gustu :-)

Dzisiaj przemieliłem dziesiątki okoni ,wielkościowo mizernie ale ciekawie :-).

Brały najlepiej na jak to ją Pan Sławek określa "pajęczynkę" ale prowadzoną z prądem przy powierzchni ,wychodziły po kilka i waliły bardzo szybko od dołu ,pierwszy raz miałem coś takiego w takiej skali ilościowej ,kilka zdjęć z pizdrygałkami :-)

No i jeszcze ciekawostka taka że tylko 4g im pasowało :-).







offline
kielo 2015-09-20 21:01

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1138
offline
kielo 2015-09-20 21:01

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1138
offline
kielo 2015-09-20 21:02

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1138
offline
kielo 2015-09-20 21:12

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1138
Wymyśliłem sobie nawet teorię na temat tego dlaczego tak to dzisiaj z tymi okoniami wyglądało ale Pan Sławek jednym zdaniem hahah niestety obalił moje przemyślenia :-).

Jak zaczynałem łowić cykadami to traktowałem je troszkę jak gumy i tak nimi łowiłem ale z czasem zacząłem starannie dobierać gramaturki do uciągów a nawet do miejsc.

Teraz łowię na różne sposoby ,troszkę jeśli chodzi o technikę można by napisać bo cykady SS nie są topornymi przynętami i można wykorzystywać różnie ich właściwości.

Na przykład łowiąc z prądem na wodzie powiedzmy 1,5m ,tak jak Pan Sławek napisał pełna kontrola przy rzucie i od razu jak wpadnie do wody a nawet chwilkę przed ściągamy ,nie za szybko ,troszkę szybciej niż rzeka ,tak żeby cykadka migotała ,podbijając leciutko co jakiś czas szczytówką czy zakręcając szybciej kołowrotkiem powodujemy hm... jak to napisać ,ja bym to określił jak trzepotanie ,czykada zatrzepocze :-).Można też w identycznej sytuacji sprowadzać ją prawie do dna ,zatrzepotać i wynosić do powierzchni ,można trzepotać przy samym dnie zatrzymując co jakiś czas żeby opadła itp.itd.

Technika i dokładność podawania ,prowadzenia przynęt jest bardzo ważna ,to wszystko powinno być płynne ,pewne ,spokojne ,instynktowne ,powinno sprawiać radość i dawać satysfakcję hihih no i oczywiście ribony :-).

Myślę że opiszemy tu jeszcze parę fajnych zabiegów i sytuacji ale spokojnie hihi , pewnie ,powolutku i z wyczuciem :-).
offline
Mtokoniewscy@wp.pl 2015-09-20 22:07

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 4
Pytanie techniczne : czy ten kawałek żelaza jest dość odpowiednio zabezpieczony przed rdzą oraz utratą tych kolorów? Stosowane są jakieś specjalne farby oraz lakiery ? A jak to jakie
offline
Cykadass 2015-09-21 12:46

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
W tym roku zawęziłem kształt cykad do jednego wzoru, który będzie istniał w gramaturze od 2 do dwudziestu kilku gram… Na razie… Rozpoczęliśmy współpracę z Tomkiem Świderskim i sam ten fakt automatycznie spowodował, że muszę podejść do designu i jakości bardziej sumiennie, ha, ha… Podzieliliśmy role i wyjdzie to tylko na plus przynętom SS. Musiałbym się nieco rozpisać, jakie kierowały mną pobudki w ostatnich siedmiu latach i o co mi chodziło… Ten etap mam już za sobą i teraz już poważnie traktuję otoczenie, w którym chcę nadal współistnieć, i z którym pragnę nieprzerwanie współpracować…

Od b. r. używam kombinacji różnych stopów i blach, od stalowych nierdzewnych po mosiężne, od 0.20 do 0.50 mm. Blachy są zmatowione i pokryte wstępnie odpowiedniej jakości podkładami. Malowanie farbami akrylowymi. Trzykrotne – czterokrotne natryskowe lakierowanie. Były pewne błędy na początku (np. pomyłkowe użycie niewłaściwego podkładu), ale to zwykłe wypadki przy pracy w nowym otoczeniu i wynikły z niedoświadczenia jednego ze wspólników. Od miesiąca osobiście odpowiadam za większość prac związanych z produkcją cykad i sam je nadzoruję. @kielo „odpowiada” za wygląd zewnętrzny, ha, ha… Cykady nie lubią ostrych i twardych powierzchni (tak, jak wszystkie przynęty), a więc nie radzę ich zakleszczać między kamolami i w zębach np. szczupaków, lub sic! głowacic, ha, ha…

offline
kielo 2015-09-21 13:09

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1138
Od siebie dodam tylko tyle że przy klepnięciu w betonową kolumnę np. mostu dewastacji powinno ulec tylko miejsce styku z betonem.

Będziemy też testować zachowanie się ,jednej warstwy prawdopodobnie ostatniej , lakierów odpornych na naprężenia ,zobaczymy ,może będzie jeszcze lepiej :-).

Jeśli macie jeszcze jakieś pytania techniczne odnośnie ,materiałów ,wytrzymałości ,farb itp.itd to proszę pytać :-).

15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.48 s