Litewskie lorbasy

Relacja z majowego spotkania z piękną rzeka Mereczanką.

no powiem że końcowy cytat z opowieści miejscowych wędkarzy szybko mnie sprowadził na ziemię... i to boleśnie...

ha Kuba pomyśl że ja nie spadłem 36h, zaliczyłem 7h (450km) nocnej jazdy i... widoki piękne, super czysta natura no i fajny klimat tajemniczej wyprawy w nieznane ale cel wyprawy raczej miernie zrealizowany. Szkoda rzeki bo piękna i z mega potencjałem... gdyby tylko znalazła się grupa odpowiednich wariatów to nasi sąsiedzi mieli bym tam Norwegię...

kubamajorek:

no powiem że końcowy cytat z opowieści miejscowych wędkarzy szybko mnie sprowadził na ziemię... i to boleśnie...

Kuba to coś jak u nas tylko że w większym stopniu wodę jaką zobaczyłem na zdjęciach to coś pięknego , tylko z tego wynika że wodna pustynia , smutne to i to bardzo , szkoda mi was chłopaki (Remika z Łukaszem) ale takie są uroki jak chce się poznać coś nowego , na miejscu poznaję się dopiero prawdę , niekiedy brutalną tak jak tym razem , ale wiem że wy z tych że cieszycie się na samą myśl poznania nowych miejsc, to ciągnie i to bardzo człowiek nawet sam sobie nie zdaje sprawy kiedy został gloptroterem.



fotki ładne , najbardziej podoba mi się wyjechany Łukasz wcinający lajona "siła natury"

powiem szczerze juz sam tytul artykulu mnie zastanowil... na ryby na Litwe?

jakos mi cos nie pasowalo...

mieszkam od kilku lat w Irlandii i powiem tylko ze takich klusoli jak litwini to nigdzie nie widzialem. sieci nie sa rzadkoscia, lightowa wersja to po kilkanascie wedek na zywca porozkladanych na osobe (lowienie na zywca jest w irlandii zabronione), non stop sie slyszy o sprawach w sadzie za klusownictwo i w 90% spraw nazwisko oskarzonego konczy sie na "s"

kumpel mial kiedys ciekawa sytuacje. lowiacy obok niego litwin nie mogl przezyc ze wypuszcza on zlowione ryby. gdy nie udalo mu sie przekonac mego kumpla by oddawal mu ryby to pod koniec kolejnego holu rzucil sie szczupaka gdy ten byl jeszcze w wodzie i zatlukl, szkoda slow...

jest niemala grupa naszych rodakow ktora probuje im dorownac lecz jeszcze sie musza fachu poduczyc przez kilka lat



pozdrawiam i polamania kija

Popatrzcie jak dziwnie rozwijaly sie kultury roznych grup spolecznych . Z jednej strony wspolczesna -swolocz- ktora zabija wszystko co sie rusza chocby miala w domu po dach naladowane . Slowo -swolocz- niestety uzyte z rozmyslem . Z drugiej kultura Indian Ameryki Polnocnej gdzie rownie surowy klimat a jednak zabijano tyle by przezyc zime ...bo bizony przeciez powroca .A ducha zabitego Szarego Niedzwiedzia proszono o wybaczenie ...jak to jest ? . Rozne malpy roznie przechodza ewolucje ...ja cale szczescie z tych rozwaznych malp pochodze ha,ha,ha

Szkoda Remik tej Litewskiej Herbacianki ....niestety tam malpy to juz trole ...

Wladimir Andreiev opisal takiego prawdziwego czlowieka w swoich wspomnieniach -Dersu Uzala- , a przeniosl na ekran Akira Kurosawa ...czlowieka ktory szanuje Matka Przyrode . Podaje tu przyklad z dalekiego wschodu zeby nie bylo ze ja przeciwko wschodnim . Wszedzie sa ludzie i trole ...i rozne proporcje w roznych czesciach Swiata . Nie ma to znaczenia czy narod bogaty czy biedny . To cos , jaki jestes ...siedzi w Tobie .

Witam

Nesluhaite lokalnych ogóle wiesz kim razgovarilali, spójrz na ego sprzęt ((( dlaczego on nie ne moze wziąć pstrąg w Merkys wiele ryby!!!!, raz złapać go tam nie ma! Jestem w tym zlapal roku na Merkys 50-60 pstrąg dlinoi 35-55 cali! spinningovat konieczne było niższe Rudninkai lub Turgelyah tam bardzo dobre miejsca pstrąg

z tego zdjęcia, a są Merkys

http://photo.qip.ru/users/vitalvilnius/1336610/?page=4

To że pstrągi są to wiemy bo je łoiliśmy. Na niektórych odcinkach jest ich nawet całkiem sporo. Troszkę zły jestem, że osoby które sprzedają licencje skiertowałny nas na odcinek jak się okazała mocno bezrybny. Tak czy inaczej rzeka i jej urok zrobiły na mnie wielkie wrażenie...

W wielu miejscach pachniało dużym pstrągiem. Niestety wielkie znaczenie miał spadek poziomu wody Na fotkach widać jak mocno odsłonięte są burty. Szkoda może następnym razem połowimy razem Vital.



Pozdrawiam

wędkarzy ULspiningas

Koledzy moglibyście pomóc mi w zrozumieniu jednej rzeczy odnośnie licencji litewskiej? Otóż tydzień temu byłem na Litwie na rzece Niemen w okolicy Liskiavy i Merkine i wykupiłem całoroczną licencję (15 litów). Czy licencja ta obejmuje również takie pstrągowe rzeczki jak mereczanka, święta, uła itd ?

raczej nie, na Merkys czyli mereczanke kupowaliśmy oddzielne zezwolenie

Masz rację Łukasz. Aby łoić na Mereczance konieczne jest wykupienie specjalnej licencji. Oczywiście jeśli chodzi o łowienie na odcinku zarządzanym przez towarzystwo Merkys. Jest to odcinek od białoruskiej granicy do bodaj miejscowości Rudniki... ale trzeba dokładnie sprawdzić dokąd od biegnie.

A mógłbyś zdradzić ile taka licencja kosztuje ? Dostępna jest w każdym sklepie wędkarskim na Litwie (w większych miastach) ?

Licencja kosztuje 100 lub 110 litów,

raczej wszędzie to się jej nie kupi

Napisz do towarzystwa które zajmuje się rzeką po szczegółowe informacje oraz miejscu zakupu licencji.

Cześć

Wszystkie informacje na temat licencji tutaj;

http://merkys.lt/pirmas%20puslapis/Licencijos/licencinfo2010%20iki%20geguzes.htm

Dziękuję za pomoc Panowie

Przyszło mi do głowy jeszcze jedno pytanie: Czy istnieje coś takiego jak mapka rzek litewskich należących do państwa i na którym obowiązują licencje roczne ? Nie znam zupełnie litewskiego i nie udaje mi się znaleźć nic a nic. Z góry dzięki za pomoc