2010-07-06
Baby na rowerach - czyli polowanie na Fińczyka.
W mocnej ekipie i zwartych szeregach rozpoczynaliśmy poszukiwania wędkarskiego raju. W Krainie Wielkich Jezior znalezienie dogodnego miejsca do noclegu nie jest proste. 15 km pieszych wędrówek to dla wielu trudne zadanie.
W gęstwinie, moczarach i krzaczyskach łatwo spotkać można włóczykija na łosiu.
Uzbrojeni po zęby jedni polowali na fińskie szczupaki, a inni kręcąc obserwowali zachody słońca.
Wszystkich urzekły piękne, skaliste wybrzeża i krystalicznie czysta woda. Niestety urok prysł dość szybko ze względu na przekroczenie strefy "private". Finlandia to przepiękny kraj, w którym wielką wagę przykłada się do własności prywatnej.
Aby dotrzeć do ryb nie obeszło się bez środka lokomocji. Frajter ujarzmił pięknego, różowego rumaka tylko po to, aby zobaczyć Jezioro Łosia.
W końcu przyszedł czas na prawdziwe łowy. Dawid otwiera fińskie zmagania z dzikimi szczupakami. Ten pierwszy tak mu wziął:
- prowadzę obrotówkę i jak mi nie przypierniczy od dołu. O właśnie tak!
I zaczęło się grube łowienie. Szczupaki atakowały przynęty z wielkim impetem. Hole były bardzo emocjonujące.
Fińskie jeziora obdarowały ładnym szczupakiem fankę ciężkich przynęt. Na pulpę połakomił się pierwszy szczupak Eweliny.
Łowiliśmy brodząc po pas w wodzie. Trafiały się dublety. Tym razem leszcz i szczupak w jednej odsłonie.
Nowe łowiska skrzętnie wyszukiwaliśmy na mapie okolicznej plątaniny jeziorek, rzeczek i szkierów. Opłaciło się. Nowe miejsca i kolejne szczupaki.
polecane dla Ciebie
Artykuły
Dla każdego z nas, najpiękniejszą chyba chwilą jest widok wielkiej, pędzącej jak błyskawica ryby, która z impetem uderza w prowadzona przynętę. Błysk oliwkowo-złotego ciała, gejzer na wodzie i miękki pulsujący ciężar na ...
Dla wielu wędkarzy mieszkanie w wielkim mieście niesie za sobą możliwość łowienia tylko i wyłącznie w weekendy lub podczas urlopów. Ogromny natłok obowiązków, masa zajęć związanych z wyczerpującą pracą, oraz ...
Wędkarstwo jest moim całym życiem – tak, to ono płynie w moich żyłach wraz z hemoglobiną i jest zapisane w moim DNA. Pochłonęło mnie nagle i dogłębnie gdy miałem kilka lat. Często żyjąc na krawędzi, w ciągłej pogoni za ...
Nie mam tu na myśli odległej historii czasów partyzantki, lecz sposób, jaki od zawsze wykorzystywali partyzanci w swojej pracy. Pojawiali się cicho i niezauważenie, skradając się nie wiadomo skąd. Do maskowania swoich ...
Niebywały upał obudził wędkarskie zapędy i rybi apetyt. O godzinie 11 rano termometry wskazywały 28 stopni w cieniu. Pot spływający po czole i żar lejący się z nieba zniechęcały do łowienia. Wtedy człowiek myśli tylko o ...
Miałem to szczęście, że dzięki ojcu znalazłem się pomiędzy ludźmi życzliwymi, zarażonymi tą samą pasją co ja. Zetknąłem się bowiem z nimi w warszawskim Kole Wędkarskim "Kolejarz", z którym związany byłem przez ...
Kiedy w maju znakomita część naszych kolegów spinningistów ostrzy kotwiczki wędkarskie w swoich tajnych, szczupakowych przynętach, i z wyjątkową zaciekłością próbuje złowić okazałego pajka, warto przemyśleć również spinningowanie ...
Sandacz to mistyczna ryba. Sandacz jako obiekt i cel wędkarskich wypraw przyciąga wędkarzy z całej Polski. Spinningiści od wielu lat ścigają się i rywalizują na metody, techniki oraz najskuteczniejsze przynęty. Dziś łowienie sandaczy ...