Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

WARSZTAT SS


offline
Cykadass 2018-05-17 18:14

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Albo jeszcze to...

https://youtu.be/BxrsKa2Y3CE
offline
johanes26 2018-05-19 20:28

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2
Piękny potok Panie Sławku pozdrawiam Piotr
offline
Cykadass 2018-05-21 14:34

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Mam dziś bardzo dobry humor, no i w związku z tym faktem, pokażę Wam jedną z moich tajnych przynęt… Pokażę oczywiście stare, zachowane prototypy, bo ostatecznych oryginałów, wyrosłych z sumy i praktyki wieloletnich doświadczeń, ulepszeń, doprowadzających do ostatecznej formy, z przeznaczeniami na określone gatunki nie pokażę, bo nie ma tyle wódki, abym to zrobił, tym bardziej, że już kilka dobrych lat jakoś nic nie łykam i nie mam w ogóle takiej i absolutnej ochoty w tym specyficznej natury względzie, ha, ha…

No to, do rzeczy… Jest to wahadłówka łamana… Jedną z nich pokazałem kiedyś Woblerowi 129 i Kielowi. Produkuję dla siebie i łowię (czasem) takimi wahadłówkami już od bardzo dawna… Wszystkie możliwe gatunki… To dość trudna przynęta do własnoręcznego wykonania z kilku powodów… Przede wszystkim dlatego, bo aby spełniła pokładane w niej nadzieje, musi być spełnionych wiele kryteriów, ukrytych w budowie… Jakie są to współzależności, dowiecie się cierpliwie ją tworząc, testując i łowiąc… Podpowiem tylko filozoficznie… W każdej jednej przynęcie łączonej z elementów, trzeba mieć świadomość, że oddziałowują one na siebie i wpływają w efekcie końcowym na pracę całości… A więc chłopcy do dzieła… Nuda zabija.







offline
Cykadass 2018-05-21 14:35

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Jedna z pierwszych, bardzo łownych sztuk...





offline
kielo 2018-05-22 18:58

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1138
To teraz pewnie wszyscy by chcieli zobaczyć na filmiku chociażby z jedną opcje pracy takie blaszki :-)
offline
Cykadass 2018-05-23 09:53

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
No, nie byłbym pewien, czy wszyscy chcieliby chociażby jeden wariant pracy zobaczyć… Jeszcze ran po pierwszej rewolucji nie zagoiłem, a wolę być bojowym wędkarzem, a nie wędkarskim bojownikiem, ha, ha…
offline
Mirek82 2018-05-23 22:44

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 50
Cykadass:
Zawsze coś śmiesznego się trafi..."Dzik i kleń, czyli dziki kleń", ha, ha... Kamerka mi się przestawiła na ustawienia fabryczne i 3 min., stąd dwie części...

https://youtu.be/peLB5kCXIlM

https://youtu.be/TadpCD-9iNY

super się to oglonda oby więcej
offline
Cykadass 2018-05-24 17:45

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
W ogóle, to ta kamerka wymagałaby osobnego sfilmowania, a szczególnie baterie, ha, ha…
offline
Cykadass 2018-05-24 17:47

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Paw Paw w ciągu, bo czas nagli...



offline
Cykadass 2018-05-26 15:52

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Przykład pracy jednej z bardzo wielu rodzajów łamanej błystki wahadłowej SS... Robię je z różnych materiałów (także klejonych) i każda z części wymagałaby osobnych, długich opisów... Są także wieloczęściowe...

https://youtu.be/4oh384ZrRHw
offline
wobler130 2018-05-26 16:11

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 597
Z tego co wiem RH robił metalowe, łamane przynęty. Tyle ze jego śmigały bodajże po powierzchni
offline
Cykadass 2018-05-26 16:40

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Każdemu, tworzącemu nową przynętę, w zasadzie różne przyświecają idee, choć może się zdarzyć, oczywiście, że przypadkiem będą zbieżne, bo ryby mają wiele cech wspólnych, a więc i w przynętach siłą rzeczy „wspólnota” pewnych cech występuje… Widziałem już bransoletki metalowe adoptowane dla wędkarskich potrzeb… Hmm, ja sobie tak zwyczajnie przynęty robię bez wpływu zewnętrznego, ot, łowię non stop i kombinuję… Robię je także z chęci poznania działania jakiejś nowości i gdy się uda w sensie pozytywnym, jestem szczęśliwy i rozpiera mnie duma (ale przed lustrem, ha, ha…)… Zabawa, po prostu zabawa…
offline
Cykadass 2018-05-27 09:57

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Nagram jeszcze pracę tej samej wahadłówki z mniejszej odległości… Woda jest brudna na razie… Może z czasem podam szczegóły rozwiązań, rodzaje materiałów, sposoby wpływania na pracę poszczególnych części… W tej akurat wahadłówce praca ogonka jest regulowana i można poprzez prostą czynność zawężać ją, lub poszerzać, a także zmieniać obraz całości zachowania… Ogólnie nie chodzi o to, że aktualnie lubię wszystkie przynęty o raczej wąskiej pracy, z dużą częstotliwością drgań, arytmią i tzw. mykami itp., ale o sam fakt umiejętności tworzenia… Ryby to są ryby i o ich gustach nie warto, a wręcz nie wypada dyskutować w sensie ostatecznym… Zawsze znajdzie się jakiś osobnik (chory lub indywidualista, ha, ha... ), który postąpi wbrew woli pozostałych… Rękodzielnik musi nauczyć się możliwości szybkich reakcji na zapotrzebowanie…
offline
Cykadass 2018-05-28 12:41

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Albo te mity związane z tzw. „czeburaszką”… Ponoć przywędrowała ze wschodu… Ha, ha, z d.., a nie ze wschodu… Stamtąd to może tylko dżuma, cholera i inna zaraza przywędrować, na czele z „nowym komunizmem i innym terroryzmem”, ha, ha… Pewnego, względnie pięknego dnia z pięć lat wstecz dowiaduję się, że łowię od dwudziestu lat na „czeburaszkę”… I ja cymbał nawet o tym nie wiem… Ha, ha, dobre…

Pokażę Wam pewien odosobniony sposób z wielu moich rozwiązań stosowanych szczególnie w takim czasie, gdy minogów i pijawek okresowo w wodzie pod dostatkiem… Są to niedobitki, które mi zostały… Największym hitem była mieszanina drewna z gumą, gdy pierwszą częścią był segment z drewna, po to, aby podnieść tą część do góry pod kątem 45 stopni i zaimitować minoga przyklejonego do dna z falującą resztą ciała… Różnie bywało, dwa, trzy, a nawet cztery segmenty… Także różne gumy i różne ogonki… Sprawdzało to się na wielu gatunkach ryb… Niestety, ha, ha…





offline
Cykadass 2018-05-29 19:26

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Na CF zapowiada się w tym roku znaczny skok wyżu demograficznego... Aby nie być w tyle, mam i ja... 4 x 500+, do tego 4 x 500 "alimenta"... Ho, ho...

offline
Cykadass 2018-05-30 07:13

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Jedne z pierwszych prób brokatowania przynęt... Teraz mamy niesamowite w porównaniu do tamtych czasów możliwości... I o wiele bardziej technicznie łatwiejsze, do tego w wyborze i uzasadnieniu słuszne i wskazane w wielu wypadkach...



offline
Cykadass 2018-06-02 11:08

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Łuska odbija światło… Nie wiadomo, jaki jest cel ewolucji, aby tej ujemnej cechy nie likwidować… Chodzi o wiele, wiele gatunków, bo są przecież takie, które jej nie posiadają, albo mają już obecnie ukrytą pod warstwą skóry… Ale w sensie ogólnym natura zawsze ma rację, a więc na pewno są uzasadnione powody, ha, ha… Z jednej strony patrząc, białe ryby ławicowe, żyjące w górnych warstwach czystej wody, szczególnie w sytuacji znacznie zmarszczonej wiatrem jej powierzchni, w pełnym Słońcu, stają się mniej widoczne dla drapieżników w obserwacji od dołu, zlewając się kolorystycznie z górnym tłem… Z drugiej strony np. lin, głównie żyjący przy dnie zamulonych zbiorników i rzadko odwiedzający wyższe pietra, mógłby się jej zdecydowanie szybciej pozbyć… Myślę, że za milion lat lin będzie goły i raczej wesoły, bo większość mięsiarzy nie dożyje do tych chwil, gdy z procesu kulinarnego odpadnie uciążliwa czynność jego oskrobania…

Dzięki brokatom możemy imitować łuskę. Pierwsze kroki stawiałem w tej dziedzinie, ścierając różne metale pilnikami, od zdzieraków po gładziki, także w moździerzach rozdrabniałem cienkie szkło i bombki choinkowe… W ten sposób uzyskiwałem pył brokatowy, który następnie mieszałem z lakierami i pędzelkiem nanosiłem na przynęty, lub z pewnej wysokości sypałem na niespływający już tenże lakier z zanurzonej w nim wcześniej przynęcie… Teraz jedna z moich szaf jest zapełniona gotowymi brokatami, oraz lakierami z brokatem po same brzegi… Posiadam także wiele brokatów w spraju. Jednokolorowe, różnokolorowe, zwykle, fluo i UV, a więc pełny zestaw… Wierzę w migotliwą magię i jej czar w grupach specjalistycznych przynęt, tworzonych do konkretnych celów…



offline
Franek1985 2018-06-02 21:59

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
Lubię śledzić Sławku drogi ten watek kulinarny, bo jest jak puszka pandory i nigdy nie wiadomo czego się można spodziewać. Ja ostatnio Też coś dłubie , maluje i chyc w Nysę po klenia czy innego gagatka bo tak mi się ostatnimi czasy spodobały te kopniaki w kija "haha" nei mam czasu na szczupaki i innne sandacze ehhh a zaraz dzidzia będzie to dopiero się zacznie .... przytuliłbym takie cykadki zawsze sie sprawdzały ale już wszystko powiesiłem na korzeniach
offline
Cykadass 2018-06-03 15:25

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Franku, jeśli już uparłeś się z tą puszką Pandory, to niech Ci będzie… Ale z dozownikiem… Czyli puszka lakieru z gwoździem, ha, ha… Odór nieszczęść dla frajerów, a dla Bogów zawsze coś miłego, ukrytego w dnie, lub treści, nigdy nie kończącej się nadziei… Ha, ha…
offline
Cykadass 2018-06-03 20:35

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Będą Franek nowe cykadki, ale muszę wpierw przyjechać do Ciebie i dostać kopniaka od klenia... Na razie, jak zwykle zabawiam się z kropkami... Uff, jakie chaszcze, też jak zwykle w czerwcu, ha, ha...


15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.59 s